Niby mieszkam w tej Norwegii, a jednak na moim blogu nie wspominam nic o tym kraju. Najczescie pokazuje tylko zdjecia przyjaciolek , wiec dzis zdecydowalam sie napisac a raczej odpowidziec na czesto zadawane pytania .Mianowicie wybrala byc Polsce czy Norwegie?
Nawet nie wiecie ile razy bylam hejtowana za to, ze niby wyrzeklam sie swojego ojczystego kraju, ale czy moglam wyrzec sie swojego kraju tylko dla tego iz mieszkam w Norwegii i podoba mi sie tutaj? otoz dla nie ktorych tak. Kiedy mieszkalam w Polsce nigdy nie narzekalam. Podobala mi sie moja szkola i ogolnie moje zycie wydawalo by sie byc idealne. Jedyne czego nie dostrzegalam bylo to , ze razem z moja mama ,siostra i rowniez babcia (plus tata kiedy przyjezdzal z Norwegii) cisnelismy sie w malym mieszkanku nie majac na nic miejsca. Nigdy nie narzekalam tez na to , ze nie bylo nas stac na wszelkie wygody. Jednak kiedy wyjechalam do Norwegii , mam swoj wlasny pokoj(kiedys dzielilam go z siostra) dodtakowe pieniadze na rozne lepsze zakupy w koncu moge powiedziec , ze jednak w Polsce nie bylo mi tak koloro. Nie nazywajcie mnie wiec rozpieszczonej bo nei dziwcie sie , ze kiedy w koncu moge sobie pozwolic na cos lepszego topo prostu to robie. Jednak najgorszym minusem jest to , ze nie mam mojej rodzinny i Sary przy sobie.
Osob z ktorymi przez te 11 lat spedzalam kazda moja chwile . W Polsce z Sara bylysmy nie rozlaczne. Ona jadla obiad u mnie albo ja u niej. Wszedzie bylysmy razem kiedy ktos zapytal by mnie wtedy kim jestem odpowiedziala bym najlepsza przyjaciolka Sary. Nie moge opisac ile dla mnie znaczyla i znaczy nadal. Teraz kiedy to pisze zaczyna mnie bolec , ze nie ma mnie przy niej.
Brakuje mi tez samego miejsca. Gorlic.Mojego miasta. Zatlaczonych polskich ulic i polskich sklepow. To wysztko teraz zastapilo norweskie sklepy, puste norweskie ulice. A jednak dobrze mi tu. Mam Andrea, ktora rowniez jest dla mnie jak siostra. Ale przez kika dni zastanawilam sie czy gdy by ktos zaproponowal mi ladny , duzy dom w Gorlicach nie wrocila bym. Coz szkoda by mi bylo tych 2 lat w tym magicznym kraju ale czy tesknota za rodzina i przyjaciolmi nie byla by silniejsza? nie potrafie na to odpowiedziec.Wiem tylko , ze mimo tych wszystkich rzeczy nie wrocila bym to tego ciasnego mieszkanka.
fajny post, po częśći Cię rozumiem. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam : marta-maarta.blogspot.com
:)
świetnie opisujesz kraj Norwegie,wiem, wiem, że jest ci troche smutno że nie mieszkasz w Polsce, ale radze ci, za każdym razem kiedy zatęsknisz przypomnieć sobie jak ci jest dobrze w Norwegii, że możesz sobie na więcej pozwlić, masz tate przy sobie, piekny, duży dom i wspaniałych przyjaciół:)pozdrawiam Cię, kocham twój blog i wogóle jesteś ładna i masz swój styl:):) <3
OdpowiedzUsuńŚwietny post <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie !
http://daarcy.blogspot.com/
Fakt przyjaciele są najważniejszy szkoda , że musiałaś rozstać się ze swoią przyjaciółką w Polsce musiało być ci cięzko . Też bym chciała mieszkać w Norwegii ale w Polsce też jest dobrze . Nie nie jesteś rozpieszczona po prostu wydajesz tylko dużo pieniędzy na lepsze rzeczy . Czasami Ci zazdroszcze .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , trzymaj się .Licze na kolejne posty .
Sylwia ( fantasticgirll.blogspot.com )
Lucy, wzruszyłam się czytając ten post. Masz racje, skoro masz pieniądze korzystaj z nich. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDokładnie ! :D ♥
Usuńkorzystaj jak możesz, Norwegia to piękny kraj i tylko Ci pozazdrościć :) Nie przejmuj się hejtami, bo to Ty najlepiej wiesz jak było Ci w Polsce :)
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie przypadł do gustu ten post ! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://artist-of-your-life.blogspot.com/
Ja sie zgadzamz tobą to zę się mieszka w innym kraju i ze tej osobie się tam podoba nie oznacza ze się wyrzeka swojego ojczystego kraju. Większośc osób chgciałaby mieszkać za granicą, ale to nie oznacza ze nie kochają Polski. To ich ojczysty kraj i na zawsze nim będzie :D.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://andrea-ania.blogspot.com
Ja ma podobnie jak Ty miałaś w Polsce. Wszystko OK gdyby tylko nie mieszkanie.
OdpowiedzUsuńPost dzisiaj jest suuuper ! ;**
OdpowiedzUsuńTeż pochodze z polski a mieszkam w norwegii i tez nie potrafiła bym zdecydowac ;)) bardzo cie lubie i nie przejmuj sie hejtami i głópimi pytaniami :>
,,Welcome in my world " :D
UsuńJa też nie wróciłabym do Polski.
OdpowiedzUsuńdokładnie -.- Polska schodzi na psy -,- taka wiocha i kryzys ;c na szczęście ja mieszkam w Anglii bo się Przeprowadziłam ;P *u*
UsuńPolska nie schodzi na psy, jak ty to określiłaś, tylko ludzie, którzy w niej żyją. To, jaki kraj jest zależy od takich jak ty, więc zamiast narzekać że jest "wiocha i kryzys" to lepiej zrobić coś, żeby żyło się lepiej ;/
Usuńjeśli jest ci tam lepiej to dobrze, a wyrzeczenia zawsze muszą być. ;>
OdpowiedzUsuńFajny post co nie co o Polsce a co nie co o Norwegii. Bardzo fajne nagłówki masz zawsze. A może masz jakiś pomysł na nazwe dla bloga? Jak tak to możesz napisać pod tym komentarzem??
OdpowiedzUsuńDzia.
ciekawa notka, fajne zdjęcie. dużo prawdy w tym poście powiedziałaś, ja dotychczas bardzo ci zazdrościłam że masz duży dom, pieniądze , piękny pokój, a ja tak jak ty wcześniej, cisnę się w naprawdę małym mieszkanku. ale oprócz tego że pokazałaś mi że wszystko może się zdarzyć, to dziękuję ci że dałaś mi taką jakąś nadzieję, że będzie lepiej. dziękuję dziękuję <3 !
OdpowiedzUsuńPojechałabym tam do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: mandostyle.blogspot.com
Ja mieszkam w Polsce i raczej do 18 mieszkać będę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam ^^
http://itsmyylive.blogspot.com/
Bardzo świetny post napewno da dużo do myślenia tym osobom , którzy na Ciebię z tym hejtowali. Też miałam możliwość mieszkania w Norwegii i chętnie bym tam została to daje więcej możliwości ;)
OdpowiedzUsuńFajny post ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem ze jest ci troche smutno i tesknij za sw przyjaciołka ale jak tak zatensknisz to pomysl sobie ze tu miasz taki piekny dom wiecej pieniedzy i wgl. I uwiez mi w Polsce nie jest tak fajnie C: Mam takie pytanie ; ) Dalej sie kontaktujesz z ta przyjaciółka z Polski ? C; Pozdrawiam i trzymaj sie <33 : )
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wy ale ja sie wzruszyłam czytajac ten post :***
OdpowiedzUsuńJa Cię bardzo dobrze rozumiem. Możliwość mieszkania we własnym pokoju to bardzo ważna rzecz, to samo tyczy się pieniędzy na przyjemności i coś "droższego" :)
OdpowiedzUsuńSama miewam podobne sytuacje jak ty w będąc w Polsce. Dlatego doskonale rozumiem Twoje zdanie :))
łezka mi sdię zakęciła. Myslałam że jesteś mega bogata :P I nagle... zaczełam doceniać co ,mam.
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała mieszkać za granicą :(
OdpowiedzUsuńCzy nadal masz jakiś kontakt z Sarą ?
Możecie malować paznokcie do szkoły?
OdpowiedzUsuńnaprawdę świetny post. pouczający.
OdpowiedzUsuńMożecie się stroić itp. itd?
OdpowiedzUsuńJa też mieszkam za granicą, lecz i tak o WIEELEE bardziej kocham Polske :) Zostajesz w Norwegii na stałe czy wracasz kiedyś do Gorlic ? Świetny blogg ♥ ! Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, dobrze wymyślony. Zawsze jak ktoś wyjedzie do innego kraju i tam mieszka to potem zawsze się każdy pyta czy woli Polske czy ten kraj w którym mieszka.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://pati-paaati.blogspot.com/
Podoba mi się post i szanuję twoje zdanie, ale troszkę się nie zgadzam, bo przecież warunkiem życia w ojczystym kraju nie jest fajne mieszkanie i luksusy... Ja też nie jestem bogata, mam swój pokój, ale nie dostaję od rodziców kieszonkowego typu ileś zł na miesiąc, nie kupuję jakichś mega drogich ubrań itd a mimo to jest mi tu dobrze. Kocham mój kraj, nie wyobrażam sobie żę mogłabym z tą gdzieś wyjechać, jeśli tak się stanie to pewnie zmusi mnie do tego życie ale dalej tęskniłabym za Polską :) Ale każdy ma inne zdanie i twoje jak najbardziej szanuję ;]
OdpowiedzUsuńnie rozumie tego, że byłaś hejtowana za to że sie 'wyrzekłaś' Polski, sorry ale to nie tylko twoja decyzja, masz 13 lat, więc w wiekszości to chyba decyzja twoich rodziców i nikt nie powinien się wtrącać :D
OdpowiedzUsuńfajny post ;d
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię czytac, juz od jakiegoś czasu. Zainspirowałaś mnie do prowadzenia własnego bloga, ale jakos mi to nie idzie. Cóż, świetny post i rozumiem Cię :) zapraszam do mnie !
OdpowiedzUsuńMoże w końcu ktoś zacznie myśleć. Aż się przykro robi jak opowiadasz o Sarze ja mam przyjaciółki z którymi mamy zbyt często sprzeczki i czasem wyzywamy się żeby reszta się pośmiała, przyznam często mnie męczą i nie mogłabym ich zostawić a jak opowiadasz o Sarze to wyobrażam sobie jakie te pierwsze meisiące musiały być dla cb trudne. więc zanim ktoś napisze niech pomyśli -.-
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lucy :***
Zawsze marzyłam o tym, by wyjechać do Norwegii, to bardzo fajny kraj. Kiedyś na pewno się tam wybiorę, jeśli nie na dłuższy pobyt, to na porządne zwiedzanie. :D Ja na przykład nie uważam, że "wyrzekłaś się swojego kraju". Przecież to była tak na prawdę decyzja Twoich rodziców, losy każdego toczą się inaczej. Każdy ma prawo zamieszkać tam, gdzie będzie mu dobrze. :) Życzę Ci, żeby dalej Ci się tam dobrze mieszkało i to fajnie, że tak łatwo się zaaklimatyzowałaś. :) Pozdrawiam ;D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jakby chciała przeprowadzić się do Norwegii.Tam ponoć zarabia się 2 razy więcej i chyba życie jest zupełnie inne.Ale cóż pieniądze to nie wszystko.
OdpowiedzUsuńJak wyglądają tam święta?Może zrobisz post ? :) albo mi po prostu napisz bo bardzo mnie to ciekawi :*
trochę szkoda mi się cb zrobiło :c zapraszam do mnie lovelooksky.blogspot.com
OdpowiedzUsuńW tym wpisie dałaś dużo do zrozumienia. Właściwie to mi też wydawałaś się dziewczyną mającą wszystko czego zapragnie. Ale teraz to Cię rozumiem, w końcu możesz sobie na coś pozwolić, czego wcześniej nie miałaś :)Chociaż mieszkając gdzieś za granicą to też nie miałabym ochoty wracać do Polski :>. Czasami tak bywa. Masz świetnego bloga i ciekawe życie :) pozdrawiam. ♥
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Więcej takich :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę mądre słowa, życzę Ci żebyś nie była więcej obrażana przez anonimów. nie zasługujesz na to :)
OdpowiedzUsuńświetnie! http://horses-everywhere.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJejku w głowie się nie mieści że myślałaś tak blisko mnie ^^
OdpowiedzUsuńświetny post ;)
OdpowiedzUsuńszaciik.blogspot.com wpadaj <3
Napisz kiedy bedziesz na tinychat
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;)
OdpowiedzUsuńżycie za granicą jest o wiele bardziej kolorowe niż w Polsce, taka prawda, sama tego doświadczyłam...
OdpowiedzUsuńhttp://dzuliianddzulii.blogspot.com/ zapraszam na bloga , i bardzo ciekawy post ale dość dugi . obijam sie przy czytaniu tego niż lektury huheeeee
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię spytać, mam nadzieję że zauważysz to pytanie.
OdpowiedzUsuńLUCY CZY MASZ ASK.FM?
Pozdrawiam! :*
Jesli trafia się okazja na lepsze życie to ja jestem jak najbardziej na tak ? Masz 100% racje, dlaczego sobie tego odmawiać ? Też tęskniłabym za przyjaciółką, ale od czego są ferie i wakacje ?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać twojego bloga i dlatego postanowiłam nominować Cię do do Liebster Blog! Pytania znajdziesz u mnie na blogu w zakładce „Liebster Blog" pod nagłówkiem. Odpowiedz jeśli masz ochotę i wytupuj swoje blogowiczki!
Pozdrawiam.
ja też mam podobnie tylko,że ja jestem w UK <3 ^^ .
OdpowiedzUsuńZa tydzień wyjeżdżam do NORWAY więc może... nie nie ważne. ty mieszkasz w Vinstra to ja będę 20 km dalej :)).
Mam nadzieję,że się kedyś spotkamy :D.
M.
samolotem ? :P
UsuńŚwietny post ! :)
OdpowiedzUsuńCzytam już twoje notki od dawna i sa swietne !
Zapraszam do obserwowania :)
http://nikusia1702.blogspot.com/
fajny post ;3
OdpowiedzUsuńPiszesz że miałaś mały dom i mało pieniędzy ( kieszonkwoe, zakupy). To skąd macie teraz w Norwegii duży dom dostajesz więcej pieniędzy na zakupy. Nei ze coś ale Norwegia jest o wiele droższa od Polski! Czekam na odpowiedź :) Bo tlyko and tym się zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńsmall-rainbow.blogspot.com
W Norwegi są większe zarobki . Tu w pl tak około 3000 zarabiają lub mniej albo więcej trochę . A w norwegi za ten sam zawód 3 lub 4 razy więcej , w złotych :P Wiem bo mój tata tam pracuje :D
UsuńJa zaś mieszkam w Kielcach i pomijając fakty, że mieszkam w kamienicy i dzielę pokój z dziesięcioletnim upierdliwym bratem nie chciałabym się stąd przenosić. Nigdy w życiu się nie przeprowadzałam, więc nie wiem jak to w sumie jest. Ale tutaj w centrum mam wielu przyjaciół, bez których nie wytrzymałabym miesiąca. Mam 2 minuty do mojej najlepszej przyjaciółki z którą nawet chodzę do szkoły i brakowało by mi jej bardzo. Lubię poznawać nowych ludzi, dlatego gdziekolwiek nie pojadę od razu kogoś nowego poznaję, nie jestem typem samotnika. Ale nic by nie zastąpiło jak i Moki jak i reszty moich wspaniałych znajomych. Współczuję Ci bardzo rozstania z przyjaciółką- okropne uczucie. Może dzięki temu postowi dasz hejterą do myślenia. Życzę Ci dalszego szczęśliwego życia, bez kolejnych przykrych i nie miłych rozstań ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Szczególnie, dla osób mieszkających w Polsce :)
OdpowiedzUsuńŁucja.. Rozpłakałam się czytając tą notkę. Nawet sobie wie wyobrażasz jak się wzruszyłam. :( a zwłaszcza dlatego, że mnie też czeka rozłąka z rodziną i przyjaciółką , ponieważ wyjeżdżam za granicę... Uwielbiam Cię! Łzy leją mi się jak groch!
OdpowiedzUsuńW Norwegi możesz coś osiągnąć, nie mówię że w Polsce nie ale tam wydaję mi się że jest łatwiej. W Polsce wszystko jest pokręcone. Buziaki ;D
OdpowiedzUsuńhttp://pasteloove.blogspot.com/
A ty mieszkałaś w Gorlicach w wojewódctwie Podkarpackim ???
OdpowiedzUsuńA mam pytanie mieszkałaś w Gorlicach w woj.Podkarpackim czy raczej nie ? ^^
OdpowiedzUsuńgorlice są w małopolsce ;O
Usuńnakręc filmik jak robisz te sliczne loczki <3 sliczne zdjecia
OdpowiedzUsuńzapraszam wszystkich do mnie;
http://fashionandfashionblogg.blogspot.com/
Bardzo mądry post :) nie przejmuj się ludzmi ,oni nie wiedzą co czujesz , prez co musialaś przejsć , zeby zaklimatyzować się w Norwegii:) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńW sumie nigdy nigdzie nie wyjeżdżałam, ale cię bardzo rozumiem..U mnie też nie jest kolorowo, ale u ciebie się zmieniło, a u mnie tylko co najwyżej poczekam do 18 roku życia i sama będę mogła gdzieś się przeprowadzić...Masz farta.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://pikselizacja.blogspot.com/
Fajny post:) mimo wszystko moim zdaniem za granica mieszka sie lepiej :p
OdpowiedzUsuńŚwietny post. ;)
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńzrób post o boyfriend kocham twojego bloga<3
OdpowiedzUsuńlucy nie ma chłopaka . Chociaż jest taka ładna....
Usuńhelloł wyglada to nie wszystko, nie znasz jej wiec nie wiesz czy tej fajna -.-
Usuńświetne, lubię takie tematyczne posty :D
OdpowiedzUsuńhttp://graphics-buudyn.blogspot.com/
Budyń ♥
Wytypowałam Cię do zabawy "Liebster Blog". Więcej informacji na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńhttp://misia-moda.blogspot.com
Świetny blog, piękne zdjecia,i wgl.
OdpowiedzUsuńZpraszam do mnie : http://zosia-zonnnnia.blogspot.com/
Mam nadzieje ze zajżysz :D
Ja raczej wybrałabym Norwegię niż Polskę . ;c
OdpowiedzUsuńfajny post Lucy . Rozumiem cie .
OdpowiedzUsuńmoże zajddziesz , ale raczej nie . Może twoi fani zajdą .
franki13.blogspot.com
Szkoda,że nie udało mi się wygrać konkursu... Lucy, mam nadzieję, że dasz mi kolejną szansę i zrobisz nowy konkurs.
OdpowiedzUsuńhttp://kate-kaatee.blogspot.com/
Może wpadniesz? Chcialabym sie z tobą skontaktowac e-mailowo
kate.kaatee@gmail.com
Twoja wielka fanka, Kate <3
Bardzo mądry post + jak zwykle rewelacyjne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńhttp://all-the-love-i-that-need.blogspot.com
rozumiem, sama mieszkam w malym bloku tylko, ze w warszawie :) I mieszkam tylko z mama a ty mieszkalas z wieloma osobami. Jednak ja mam tylko jedne pokój 7m 2 a salon gdzie jest pokoj mamy, salon jej
OdpowiedzUsuń"biuro" jadalnia a w przedpokoju mamy kuchnie ;0
Fajny post,wiesz u mnie też nie jest kolorowo i tez jak na razie się nie zapowiada.
OdpowiedzUsuńAle nie rozumiem ludzi którzy hejtują niewinnych ludzi, skąd mogą wiedzieć jaka była historia tego że się przeprowadziłaś do innego kraju.I nawet nie wiedzą z jakiego powodu się tak stało...
Zapraszam też do siebie ^^
Jeden z twoich lepszych wpisów. Mądrze napisałaś, że ważniejsza jest rodzina, przyjaciele niż duży dom i pieniądze. Bo przecież czy warto tracić tak wiele na rzecz dóbr materialnych? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny post ;d
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się <3 Świetny blog ! Jesteś wzorem dla mnie ^^ ♥
OdpowiedzUsuńsuper <3 ja mieszkam w Norwegi i kocham ten kraj . Szczerze ?. Nie nawidze polski ! Na serio ! Porównuje PL z norwegią Ale w polsce widzę same minusy . Może mam tam przyjaciółki i rodzinę , Ale tyle . Zawsze na święta przylatuje do polski to się ciesze że do rodziny a tak to nie -.- mogą być hejty Ale ja pisze to co myślę . Pozdrawiam ;3
OdpowiedzUsuńAha ;D ja tam wolę Polskę chociaż mieszkałam już w Norwegi 3 lata Ale tata stracił pracę i nie miał co robić w Norwey . Na szczęście tu w polsce ma pracę :)) Polska The best ! Popieracie? =]
UsuńJesteś taka urocza. *.*
OdpowiedzUsuńObserwuję.; )
maatkoo :OOO mieszkałas w Gorlicach? czytam i oglądam Cię dosyć długo ale nie wiedziałam że mieszkałaś w tym mieście co ja ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno brakuję Ci Polski, ale porównując nasz kraj z tym co mówisz o Norwegii to sama zdecydowanie wybrałabym życie tam. Nie ma co hejtować, to chyba tylko przez zazdrość. Tam życie jest lepsze i finał :3
OdpowiedzUsuńnic nie rozumiem z tego postu i trochę się rozpieściłaś w tej norwegi i sie chwalisz jaki ty to masz duży dom i jakie super zakupy troche nie udany post ale i tak obserwuję ;*
OdpowiedzUsuńale zawsze możesz pisać z Sarą i utrzymywać z nią kontakt :)
OdpowiedzUsuńMoże masz ochotę na zakupy? U mnie do wygrania bon na zakupy do takich
sklepów jak : C&A, H&M, New Yorker czy Reserved :) Zapraszam :
http://fashion-style-viola.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-bon-na-zakupy.html
fajny post ;)
OdpowiedzUsuńorbii.blogspot.com
ja mieszkam w Rzeszowie, stosunkowo niedaleko Gorlic, jeżdżę tam często do rodziny,
OdpowiedzUsuńnie wiem czy jest to z tym związane, ale przez to czuję jeszcze większe przywiązanie do twojego bloga, wpadam na niego codziennie,
sama piszę mojego i jesteś dla mnie wzorem, zakładam nowego, aby spełnił "wymagania" z jednego z twoich poprzednich postów,
jak uda mi się go dopracować, na pewno się tutaj "zareklamuję"
;))
załóż, i mi go wyślij. Na pewno będę Cię codziennie odwiedzać! wydajesz się fajna.Od razu cię polubiłam! Jak chcesz to możesz wejść na mojego bloga ( http://werulaa.blogspot.com/ )
Usuńmasz rację i mądrze mówisz, ale mimo to znajdą się polaki-biedaki-cebulaki, którzy znienawidzą Cię za to. bo tak. ale nie przejmuj się, śliczna ;*
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie bo sama mieszkam za granica ; )
OdpowiedzUsuńMasz rację. Ludzie nie powinni oceniać Cię po tym, że mieszkasz za granicą i odrazu z góry krytykować jeżeli nic nie wiedzą. Nawet jeżeli wolałabyś Norwegie to co? To nie jest powód do krytyki ://
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania bloga: http://lolsik.blogspot.com/ :)
świetny post :) uwielbiam cię ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga :*
saniaizwierzaki.blogspot.com
Piękny wpis i taki szczery :)
OdpowiedzUsuńNa prawde podoba mi się ten post i twoje przemyslenia w nim, pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo szczery wpis. Współczuję Ci utraty Twojej BFF. Obserwuję Twojego bloga już chyba od pół roku i dzisiaj postanowołam założyć własnego bloga. O to on- http://sweet-passionfruit.blogspot.com Jak na razie napisałam tylko jednego posta, ale i tak proszę o komenty wszystkich(szczególnie zależy mi na Twoim krótkim lub długim komentarzu). Będę wdzięczna!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMieszkałaś w Gorlicach! ;> niedaleko Nowego Sącza,byłaś może kiedyś?
OdpowiedzUsuńJa też mieszkam blisko Gorlic.
OdpowiedzUsuńO jej ;( o mały włos bym się nie popłakała ;( moja mama też chciała by wyjechać do Niemiec ale tato jest temu przeciwny i pewnie zostaniemy w Polsce ;)
OdpowiedzUsuńmasz fajnie mieszkasz za granicą też bym chciała mieszkać za granicą :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń