Tak szczerze to sama nie wiem od czego zaczac, powiem wam tyle, ze ostatnio w moim zyciu nic a nic nie bylo na miejscu. Ani blog, youtube, przyjazn i tym bardziej nie ja. Odleglosci ktora dzielila mnie z moim chlopakiem w niczym nie pomagalam wrecz wszystko pogorszala. Cale te wakacje i pobyt w Polsce nie byly tak lekkie i latwe jak co roku, nie potrafilam czerpac z tego zbyt wiele przyjemnosci i wydawalo sie, ze nawet kiedy dobrze sie bawilam to w moja glowa byla pelna mysli. Gdyby tego bylo malo moj swiat zatrzymal sie gdy dostalam telefon bedac u Sary z wiadomoscia, ze moj najukochanszy piesek Brego zmarl. Nie chce wam tu pisac detali, powiem jedynie, ze przezylam wielki szok i byl to dla mnie wielki cios. Przywiozalam sie do tego szczeniaka i jego utrata na prawde mnie zabolala. Mowilam sobie, ze nie chce miec juz psa, ale kiedy tylko pomyslalam o pustym domu w Norwegii, ze nikt juz nie bedzie czekala pod drzwami czekajac na moj powrot, nie bedzie juz zadnych spacerow, tych oczow jak spodki gdy tylko siegam po cos do jedzenia to cos w mnie peklo. Wiedzialam, ze bez psa nie dam rady i chociaz to nigdy nie bedzie to samo ja kocham psy to sa na prawde moje ulubione stworzeniami na swiecie. Wiec po rozmowie i rodzicami zdecydowalismy sie na zakup nowego szczeniaka. Eris to rowniez husky i jest malym promykiem ktorynigdy nie ma dosc tulenia. Osoba ktora jednak na prawde pomogla mi kiedy wszystko w moim zyciu bylo jednym wielkim balaganem byl nikt inny niz Philip. Pomimo odleglosci byl przy mnie duchem i wiedzialam, ze nie jestem sama z tym wszystkimm. Liczylam dni do jego powrotu, bo wiedzialam, ze z nim wszystko powoli wroci na miejsce. I co? Jak widzcie wlasnie bloguje, i to jest wlasnie jego zasluga. Kiedy jeszcze go tu nie bylo zawsze mnie pocieszal tym, ze kiedy on juz tu bedzie zaczne do was pisac, dodwac filmiki, zaczac myslec pozytywnie i skupic sie na tym dobrym w moim zyciu.
Podsumowanie jest takie ze moje wakacje nie byly tymi najlepszymi, strata mojego psa kompletnie mnie zalamala i nadal nie moge w to uwierzyc ale jest tu Philip, wy (a przynajmiej taka mam nadzieje) i mam nadzieje, ze teraz bedzie juz tylko lepiej. Wiem,, ze nie odzywalam sie do was przez na prawde dlugim okres, ale zawsze chcialam was uszczesliwac, motywowac jednak kiedy ja sama bylam w tak zlej sytuacji wiedzialam, ze nie jestem w stanie prowadzic tego wszytkiego teraz, stresowalam sie za kazdym jednym razem kiedy wchodzilam na instagram, bloga i aska dlatego wiedzialam, ze musze to odlozyc na jakis czas. A teraz co? Musze znalesc swoj cel i po prostu zaczac zyc jak dawniej i moze nawet jeszcze lepiej. Potrzebuje duzej dawki motywacji ale ani bloga ani youtube nie zamierzam usuwac. Wrocialam i tym razem zostaje.
Moim pierwszym krokiem sa zmiany i wlasniego tego potrzebuje na moim blogu. Prosze wlasnie dlatego o kontakt na lucyandlucy8@gmail.com od osob ktore znaja sie na design bloga, poniewaz na prawde potrzebuje tu cos zmienic!
oto mala proba robienia zdjec razem z Philip'em, jak widac nie bylam zbyt chetna do wspolpracy ale bedzie lepiej. Musi byc♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Piękne zdjęcia, ♥♥
OdpowiedzUsuńzapraszam,
http://oliwia-blogg.blogspot.com/
Nareszcie wróciłaś! <3
UsuńZapraszam do mnie!
www.malinowe-ciasto.blogspot.com
Jejku czekałam na Twój powrót! <3 Wysłałam maila do ciebie, mam nadzieję, że odpiszesz! :*
UsuńPIANKAOFSTYLE.BLOGSPOT.COM-KLIK!
Będzie dobrze! :)
Usuńwww.andziathere.pl
Bedziemy bardzo tesknic za brego! ♥ Ale pamietaj on zawsze bedzie z tooba. ♥ mega ciesze sie ze wracasz do nas. tesknilam mega mocno♥ ilu
Usuńolqa-olqaa.blogspot.com
oo, w końcu jesteś!
Usuńnowy kolor włosów!
platynowy blond?
HUBSOOO.BLOGSPOT.COM
Wiem jak to jest stracić ukochanego zwierzaka :( Ale będzie dobrze Lucy! Jesteśmy z Tobą :) Dobrze, że masz Philipa.
UsuńKLIK
Przykro mi z powodu Twojego psa, ale masz za to Philipa, który Cię wspiera. Wszystkiego dobrego życzę i pozdrawiam.
UsuńTruth of Thunder | Heaven in Black
Mega się cieszę że wróciłaś, brakowało nam Ciebie w blogosferze! :D ♥ Jest mi mega przykro z powodu Brego, ale dobrze że dostałaś nowego psa, może wypełni on choć po cześci te pustkę którą czujesz. Dobrze że masz takiego chłopaka, który tak Cię wspiera i Ci pomaga! Trzymaj się Lu i wracaj do siebie ♥
UsuńPozdrawiam!
✿ Julia And Fashion – NOWY POST I DESIGN! KLIK ✿
Z instagrama się dowiedziałam, że Brego zmarł, byłam zaskoczona i smutno mi się zrobiło, bo to był kochany pies... ;C Na szczęście masz nowego szczeniaka i Philip Cię wspiera, Twoi czytelnicy także. :)
Usuń_______________
MY-LIFE-MY-TROUBLES.BLOGSPOT.COM
WSZEDZIEKSIAZKI.BLOGSPOT.COM
Nareszcie wróciłaś, strasznie brakowało mi Twoich postów♥♥
UsuńJULLY-BLOG.BLOGSPOT.COM [KLIK]
Dobrze że jesteś ♥
Usuńniktniewidzi.blogspot.com (KLIKNIJ TUTAJ)
trzymaj się kochana, będzie dobrze:)
Usuńhttp://sidhexx.blogspot.com/
Na pewno wszystko się ułoży, o to się nie martw. Jesteśmy z Tobą!
UsuńMój blog- KLIK
Pozdrawiam Cię Lucy, życzę wszystkiego dobrego : )
Usuńjeta-jeeta.blogspot.com
Lucy jak dobrze, że napisałaś. Trzymaj się cieplutko i łap szczęście garściami, tego ci serdecznie życzę.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że tyle ostatnio przeszłaś.
Rozumiem jak to jest być na odległość z ukochaną osobą. Przykro mi z powodu Brego. Pozdrawiam, www.polinska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO boże! Przykro mi z powodu twojej straty. Trzymaj się cieplutko!
OdpowiedzUsuń~ https://oczyoutsidera.blogspot.com/ klik
ZNU GIVEAWAY
Jezu, nie wierzę w to.. Na prawdę, to straszne... Brego będzie miał dobrze, na pewno.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam swoją energię, będzie tylko lepiej, pamiętaj Lu!
Kocham♥
:) Fajnie, cieszę się.
OdpowiedzUsuńJulcze-blog.blogspot.com
Łucja tęskniłam! :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy! Lucy :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Trzymaj się Lucy ! Piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńtalaiwiki.blogspot.com
Dobrze, że wróciłaś, widac,że to byl cięzki okres w twoim życiu, ale teraz juz będzie tylko lepiej!
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com/
Ciesze się ze wróciłas, teraz na pewno będzie tylko lepiej :) trzymaj się ciepło!
OdpowiedzUsuńWreszcie wróciłaś i że jest już dobrze
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia na nowym etapie swojego życia bo można tak to nazwać :)
http://raspberrypaulina.blogspot.com/
Miss u hun ❤️ Tak mi przykro z powodu Brega, nadal to do mnie nie dociera :c Masz piekn kolor wlosow, zostan przy takim na dluzej 👏🏻
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci, ale teraz będzie już tylko lepiej ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor włosów :)
http://weraaa-blog.blogspot.com/
Rozumiem cię skarbie bylo ciezko ale teraz musi byc tylko lepiej! 👸😻
OdpowiedzUsuńkarheoii.blogspot.com
Ale ślicznie wyglądasz w tym kolorku. Pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce! Podobno denne ale jakie mądre. Trzymaj się! :D -Ania
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się cieszę,że wróciłaś mam nadzieję,że dalej będzie już lepiej! :)
OdpowiedzUsuńW tym momencie kiedy mówiłaś o Brego naprawdę się rozpłakałam( i to dosyć porządnie) bo każda strata psa mnie boli(znajomych bliskich,oraz osoby które bardzo lubię internetowo-blog :)) a potem pomyślała,że mogłoby to się stać każdemu nawet mi i no łzy same cisnęły się do oczu...Naprawdę Ci współczuję i będzie lepiej!!! <3
Dobrze,że masz kogoś takiego jak Philip,ja jeszcze nie mam takiej osoby(w sumie nie mam nikogo-przyjaciół też) ale może kiedyś los chociaż troszkę się do mnie uśmiechnie...
Wszystko się ułoży! :)
Buziaki i trzymaj się Lu :*
http://whitee-flowers.blogspot.com/
Cudownie, że wróciłaś! Nie mogę się doczekać zmian, liczę że będzie jeszcze lepiej i lepiej :) Trzymaj się kochana my ciebie zawsze będziemy wspierać ♥♥
OdpowiedzUsuńMój blog ☺
Jesteśmy z Tobą! Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
ooo! zmieniłaś kolor włosów! cudowna blondynka! <3
OdpowiedzUsuńpamiętaj, że prawdziwi czytelnicy zawsze będą!
Oj współczuję ale dasz radę jesteś silna, a tak chłopak co cb wspiera to marzenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyglądasz w tym kolorze :)
http://dominikamwszystkoinic.blogspot.com/
Tak się cieszę, że wracasz na bloga i youtube. Nie wiesz jak często wchodziłam na bloga z myślą: "A może Lucy już coś dodała". Gdy dowiedziałam się, że Brego umarł rozpłakałam się. To musiało być dla ciebie straszne. Żadne pies nie zastąpi Ci już Brego, ale Eris na pewno spróbuje :) Dobrze, że masz kogoś takiego jak Philip. Każdy potrzebuje wsparcia w trudnych chwilach. Mam nadzieję, że teraz będzie już u Ciebie tylko lepiej ;)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
super ze jestes :)
OdpowiedzUsuńMasz wielkie szczęście, że masz takiego wspaniałego chłopaka i moim zdaniem dobrze zrobiłaś kupując nowego psa to ukoi twój ból i nie patrz co inni na ten temat myślą :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :*
Zapraszam: Mój blog
przepiękne masz te wlosy teraz!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w takich blond włosach <3
OdpowiedzUsuńŁucja, bardzo tęsknię za Twoimi filmikami i uśmiechem i motywacją na twarzy. Każdy czasem w życiu ma takie chwile, ale mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej! :) Ostatnio dużo myślałam o Tobie, kiedy wrócisz itd. Mam nadzieję, że nie poddasz się i będziesz myśleć pozytywnie :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
www.megmyfashion.blogspot.com
Hej kochana:) jestesmy z Tobą, pamietaj ze wspiera Cie pare tys anonimowych przyjaciol:) zawsze powtarzam ze musi byzle, by wreszcie moglo zaczac byc dobrze, wiec nie przejmuj sie
OdpowiedzUsuńgabrysiaxx
Lucy jak dobrze, że jesteś z powrotem!
OdpowiedzUsuńNawet mnie teraz informacja o śmierci Brego bardzo zszokowała. Sama mam psa i zdaję sobie sprawę z tego, co musiałaś czuć.
Ale takie jest życie, niektórzy umierają, ale rodzą się nowi. Dobrze, że masz nowego psa, bo zapełni pustkę.
A w takim blondzie Ci przecudownie! <3
Mój blog- ultradefenceless
Lucy trzymaj się ! My, twój chłopak,rodzina oraz przyjaciele jesteśmy przy tobie!
OdpowiedzUsuńKlaaudia-klaudia.blogspot.com
Każdemu jest potrzebny odpoczynek,na pewno będzie dobrze! :D
OdpowiedzUsuńcharlotte-carolina.blogspot.com
cieszę się bardzo że wróciłaś x
OdpowiedzUsuńPamiętaj że twoi prawdziwi czytelnicy są zawsze przy tobie!
Tak sie ciesze, ze wrocilas ❤ pozdrow Philipha, bo to jego zasluga! Kochana nasza❤ Jestesmy przy Tobie! Myslac o Brego w przyszlosci bedziesz miec same dobre wspomnienia!
OdpowiedzUsuńHttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Jejku, tak bardzo Ci współczuję...Wiem co to znaczy stracić takiego psiego przyjaciela...Trzymaj się Lucy, jesteśmy z Tobą! Teraz będzie tylko lepiej :))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
justsayhei.blogspot.com
Świetny kolor wlosow :)
OdpowiedzUsuńNajaablog.blogspot.com
Lucy przykro mi bardzo z powodu Twojego pieseczka. Każdy ma moment takiego załamania w życiu. Ja tez go czasem przechodzę i potem jest już lepiej.Dobrze,że masz osobę,która Cię wspiera :)
OdpowiedzUsuńsushi-natka.blogspot.com
Fajnie jest mieć kogoś takiego jak Philip. Naprawde Ci zazdroszcze. Ciesze sie Twoim szczesciem. Masz nowe wlosy? Meeega jasne. Jak mam byc szczera te poprzednie mi sie bardziej podobaly. Kochana Lu wiesz dobrze jak cie kochamy dlatego wracaj do nas ! Twoje filmy i posty przynosza mi wiele radosci. Brakuje mi tej radosci . Piesek wspanialy. Bede w pewnym sensie tesknic za Brego. Trzymaj sie :* Twoja najwierniejsza <3
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Łucja, wszystko będzie dobrze. Przeszłaś przez najgorsze, więc teraz może być już tylko lepiej! :)
OdpowiedzUsuńWorld-of-sandra-anna.blogspot.com
Kochana tak mi przykro slyszec o twoim piesku, wiem jak to jest najgorsze uczucie na swiecie. Ale teraz juz bedzie lepiej, czasem w tych najgorszych chwilach zdajemy sobie sprawe z tego kim jestesmy. Bardzo duzo przeszlas ale to napewno sprawilo ze jestes o wiele silniejsza. Jesli dalas rade w takich trudnych chwilach to ze wszystkim dasz rade:) Jak reszta osob bardzo sie ciesze ze wrocilas, tesknilismy:) I glowa do gory, masz wspaniala przyszlosc przed soba, jestes taka mloda a tyle juz osiagnelas. A o takiej relacji jaka masz ze swoim chlopakiem to tylko pomarzyc, jak z bajki<3
OdpowiedzUsuńhttp://beautyandtheblushh.blogspot.co.uk/
Lucja, musisz pamietac zawsze o tym, ze my wszyscy jestesmy z toba. I mozesz wierzyc albo nie, ale wiem co czujesz z odlegloscia. Jestem z moim chlopakiem juz od roku. Mieszkam w Polsce, on w Norwegii. Codziennie gadamy na Skype, piszemy miliardy wiadomosci. Naprawde bardzo mi go brakuje, a nie moglam patrzec na twoje smutne snapy:( moja zasada co do zwiazku na odleglosc to to, ze jesli kocha to zniesie wszystko, nawet najgorsze chwile. Jakis czas temu bylo miedzy nami naprawde zle: nie dogadywalismy sie, rzadko pisalismy razem, rzadziej gadalismy na Skype. Ale jak widac przetrwalismy. Pamietaj, Philip bardzo cie kocha i korzystaj z kazdej chwili kiedy go masz, bo to naprawde wazne, sama o tym pewnie doskonale wiesz. W kazdym razie jesli bedziesz miala jakikolwiek problem to napisz do mnie na maila. To nie bedzie zaden powod do przechwalania sie, ale po prostu chec pomocy. Jestem z toba :)❤
OdpowiedzUsuńciesze sie że wróciłaś, tęskniłam :)
OdpowiedzUsuńCiesze się że wróciłaś, bardzo mi przykro Brego.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia ♥
http://ilyfuhull.blogspot.cz/
Prawie się rozpłakałam czytając :c Fajnie, że wróciłaś. Wszyscy tęskniliśmy. Teraz może być już tylko lepiej <3
OdpowiedzUsuńŁucja my zawsze jesteśmy z Tobą, tęsknimy i czekamy. Nigdy Cię nie zostawimy. Bardzo przykro mi z powodu Brego, również w pewnym sensie się do niego przywiązałam, był częścią Ciebie. Mam nadzieję, że teraz wszystko już będzie tak jak sobie zaplanujesz i że nie zabraknie Ci pozytywnego myślenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam x
Mój blog-KLIK
Jesteśmy z tobą <3 ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poozytywna96.blogspot.com/?m=1
Jesteśmy z tobą <3 ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poozytywna96.blogspot.com/?m=1
Przykro mi z powodu Twojego pieska, trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
klaudr.blogspot.com
Trzymaj się, świat i życie jest piękne! :) Nie warto się przejmować!
OdpowiedzUsuńNapisałam do Ciebie w sprawie designu, odpisz :)
www.ghabj.blogspot.com
Te wakacje też nie są moimi najlepszymi. Ja straciłam kotkę ;<
OdpowiedzUsuńMasz chłopaka który cie wspiera, bądź silna! Trzymaj się ;*
yumimagenta.blogspot.com
Kochana pamiętaj, że zawsze jesteśmy przy tobie, zwłaszcza w takich okropnych momentach jak te, które Cię ostatnio spotkały. Czytając tego posta łzy mi poleciały, tak Ci współczuję, nie wiem co ja bym zrobiła bez mojego psa. Mam nadzieję, że los się w końcu do Ciebie uśmiechnie i wszystko będzie dobrze, cudownie, że masz przy sobie kogoś takiego jak Philip, bardzo się cieszę, że znalazłaś go. Trzymaj się Łucja, bądź silna :*
OdpowiedzUsuńvia-martyna.blogspot.com
Trzymaj się mała. Pamiętaj, że Brego jest zawsze blisko ciebie. A o Erisie (? nie wiem jak jego imię się odmienia) napisz kiedyś coś więcej.
OdpowiedzUsuńPofarbowałaś włosy! Szczerze to ładnie Ci w tym odcieniu.
Dobrze, że wróciłaś do bloga, prawdziwi fani i tak zostaną, a tymi pseudo się nie przejmuj.
Pamiętaj, że będzie dobrze, musi być!
♥
http://blogodm1.blogspot.com/
Śniłaś mi się dwa dni temu :) dobrze, że już jesteś <3
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor włosów <3 strasznie ci pasuje. A psiak super mam takiego samego koloru huskyiego tylko dziewczynkę:D i powiem ci te husky to naprawdę są małe świry i cfaniaki:D Najlepsze na świecie!<33 Pozdrawiam i dużo szczęścia i uśmiechu życzę :*
OdpowiedzUsuńŁucja, od razu jak zobaczyłam na Instagramie Twoje nowe zdjęcie z informacją, że wróciłąś, na mojej twarzy pojawił się uśmiech :-) Bardzo cieszę się, że jest już choć trochę lepiej. Masz ogromne szczęście, że Philip pomaga Ci w tym wszystkim i motywuje do dalszego działania. Tak więc, wierzę, że wszystko się do końca ułoży. Powodzenia, Lu! <3
OdpowiedzUsuńhttp://mysterious-natalia.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńŁucja bardzo cieszę sie ze w końcu wrucilas na bloga, współczuje utraty psa, nie martw sie, wszystko się ułoży. Pd. Śliczny kolor włosów, naprawdę do CB pasuje
Wiedziałam o Brego już dawno i sama nie mogę w to uwierzyć..Był jeszcze szczeniakiem :( Nawet nie umiem sobie wyobrazic co czujesz, ja mam swoją Nike od 5 lat i bez niej sie już nie da.. Nowy szczeniak jest uroczy, moze choć trochę zastąpi Brego, ale wiadomo - nigdy nie do końca to samo.
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w nowym kolorku :)
Widzę tez ze nowy IPhone 6 - mam identycznego od niedawna, jest świetny :D
Z Philipem jesteście uroczy! <3
Trzymaj sie! :*
http://mybeautifuleveryday.blogspot.com
Jejku Lucy! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłaś <3 Codziennie sprawdzałam Twojego bloga z nadzieją, że będzie nowy post, i jest! Mega się cieszę!!! Przykro mi z powodu Brego też bardzo się z nim związałam. Mam nadzieję, że już nie odejdziesz od nas na tak długo. Jesteś moją motywacją! W tym roku w wakacje założyłam bloga i to dzięki Tobie! Twój pozytywny blog strasznie mnie zmotywował. Śliczne włosy! Dużo jaśniejsze! Do twarzy Ci w nich :* Miło w końcu widzieć uśmiech na Twojej twarzy :* Trzymaj się! Z każdym dniem będzie lepiej :** Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://momosblog1.blogspot.com/ Mam nadzieję, że zerkniesz doradzisz w komentarzu co powinnam zrobić żeby mój blog był coraz lepszy? Przy okazji jakbyś miała ochotę i czas zaobserwujesz byłoby mi baardzo miło (taki zaszczyt). Z góry strasznie dziękuję!!
Bardzo cieszę się, że wróciłaś!!! :***
Nie masz nawet pojęcia jak strasznie cieszę się z Twojego powrotu! Oby wszystko wróciło na swoje miejsce. Jesteś najlepszą blogerką i zawsze nią będziesz :)
OdpowiedzUsuńJeju!!! Jak się cieszę, że wróciłaś strasznie brakowało mi Twoich postów i filmików. Do twarzy Ci w tych włosach.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :*
MÓJ BLOG - klik!
Wielki powrót ! Przykro mi z powodu Brego...Cóż ,u mnie nawet rybka jest problemem...
OdpowiedzUsuńWróciłaś! W końcu... Już nie mogłam się doczekać... Stęskniłam się za twoimi zdjęciami i postami.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, że twój piesek odszedł. Uwierz wszystko z czasem się poukłada i będzie tak jak wcześniej. Martwiłam się o ciebie! Nie zapomnij nigdy, że masz nas! Jesteś najlepszą blogerką... Kochamy Cię!
Mój blog - klik ♥
Wyczekiwałem Towjego powrotu :3 Przykro minz powodu Twojej straty, to tak jakby umarł Ci przyjaciel, a ja nie wyobrażam sobie takiego bólu i szoku. Cieszę się ze mam przy sobie kogoś takiego jak Philip, ze zawsze Ci pomoże j będzie wspierał, życzę szczęścia i duzo miłości! Piękne zdjecia :) moj blog
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi przykro z powodu twojego psa. Może i nigdy go nie dotknęłam, ale uwielbiałam tego zwierzaka Kiedy mi zmarł zwierzak byłam kompletnie załamana, rodzice wzięli od sąsiada małego szczeniaczka żeby mnie pocieszyć i mojego brata też, teraz ma już prawie 4 lata i jest najukochańszą suczką jaka może być 💜 Jestem z tobą, wiedziałam że w końcu wrócisz :) czekam na kolejne notki od ciebie :) uwielbiam je czytać.
OdpowiedzUsuńZapraszam by-paolka.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzytając ten post ropłakałam się,wiadomość o Brego była dla mnie wielkim szokiem nie wiem dlaczego ale znałam go jeszcze z twoich starych filmików i kochałam jak swojego.Bardzo mi przykro z powodu jego śmierci ale pamiętajj że masz nas i Philipa.Brego był naprawde wspaniały i na zawsze pozostanie w naszej pamięci.Kochamy go.😢
OdpowiedzUsuńKażdy z nas stracił lub straci ulubione zwierze ale wydaje mi się że człowiek musi poradzić sobie z tym sam bo ludzie którzy na codzień nie przebywali z Brego nie wiedzą jak boli jego strata więc to ty Lucy musisz wszystko sobie poukładać.Wydaje mi się że jesteś na dobrej drodze bo zebrałaś się na odwage i napisałaś post jestem ci bardzo wdzięczna bo przyznam że brajowało mi cię przez ten czas😢Trzymaj się
Bardzo Ci współczuję z powodu Brego. Sama kiedyś straciłam swojego pupila, którego traktowałam jak najważniejsze stworzenie na świecie. Twój psiak był naprawdę cudowny i takiego go wszyscy zapamiętamy ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś już na bloga :) Pozdrów Philipa i podziękuj ode mnie za to, że Cię tak wspiera i jest zawsze ♥
kasia-kate1.blogspot.com
Współczuję utraty psa. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko tylko lepiej. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
jestem mega szczęśliwa, że jest już jest lepiej! :)
OdpowiedzUsuńmój blog- [klik]♥
Nie poddawaj się Lucy! Wierzę, że dasz radę! Strasznie się za Tobą stęskniłam, bo nie ukrywając też mam ostatnio zły okres w swoim życiu. Dzięki tym, że napisałaś czuję się lepiej
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się Lucy! Wierzę, że dasz radę! Strasznie się za Tobą stęskniłam, bo nie ukrywając też mam ostatnio zły okres w swoim życiu. Dzięki tym, że napisałaś czuję się lepiej
OdpowiedzUsuńLu!Cieszę się że wróciłaś i nie poddałaś się.Brego zostanie na zawsze w twoim sercu i będzie przy tobie,pamiętaj o tym.Siedzi w twoim serduszku i nigdy od ciebie nie odejdzie.Sama coś takiego przeżywałam i wiem że nie jest to łatwe ale z czasem godzimy się z faktem że ktoś odszedł i nie wróci ale na zawsze pozostanie w naszych sercach.Masz chłopaka o wielkim sercu i życzę wam ogromnego szczęścia i wytrwałości,bo na prawdę jest wart tego wszystkiego a przede wszystkim ciebie.Każdy przechodzi trudne chwile,ale przecież po burzy zawsze wychodzi słońce a razem z nim tęcza która koloruje nam życie.Trzymaj się Lu!
OdpowiedzUsuńLucy! Wierzę w ciebie! Uda ci się wyjść z tego dołka i ja to wiem! Masz wspaniałego chłopaka, który cie na prawdę wspiera i myślę, że każdy powinien mieć kogoś takiego w życiu jak Philip. Pozdrawiam z Krakowa! ;)
OdpowiedzUsuńLucy naprawdę mi przykro , sama mam psa i nie wiem co by się stało gdyby go już nie było. Bardzo ci współczuje, trzymaj się i pamiętaj, że twój chłopak zawsze jest z tobą!
OdpowiedzUsuńhttp://mrsxbloom.blogspot.com/
Przepiękne zdjęcia i masz rewelacyjny kolor włosów ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest stracić najukochańsze na świecie zwierzę, bo w tym roku też umarła moja suczka.
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej.
Trzymaj się mocno i jesteśmy z tobą :)
(jak będziesz miała ochotę wejść, tu jest mój blog: http://hellomyflower.blogspot.com/)
Cieszę się, że już do nas wróciłaś! Pozatym śliczny mały piesek, przykro mi z powodu tamtego :(
OdpowiedzUsuńhttp://paulinapaulaa.blogspot.com
Hmmm... Czy Ty czasem nie zmieniłaś koloru włosów na jaśniejszy blond? Bardzo Ci w tych włosach ładnie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Philip jest chyba świetnym fotografem :*
zapraszam w wolnym czasie do mnie :)
megany-meganyy.blogspot.com
dobrze,że wróciłaś.. Wierzę,że uda Ci się wyjść z tego dołka i wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńA co do pieska to współczuje
MÓJ BLOG-KLIK
Lucy pamietaj,ze zawsze bedziemy z toba nie wazne ile czasu Cie tu nie bedzie. Przykro mi z powodu Brego.Nigdy go nie widzialam na zywo ale zawsze czulam,ze jest bardzo podobny do mojej Giny. Kochamy Cie 💞
OdpowiedzUsuńSuper że wróciłaś Lu! <3
OdpowiedzUsuńwww.casper-fashion.blogspot.com zapraszam do komentowania :)
Będzie już coraz lepiej ^^
OdpowiedzUsuńFajnie, ze wróciłam :)
Jeśli chodzi o wygląd, Patrycja Piankowska robi najlepsze <3 Z tego co wiem, to napisała już do Ciebie :)
rilseee.blogspot.com
Śliczne zdjęcia <3 bobry pomysł
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
http://rubik514.blogspot.com/
Jeju jak dobrze że już wróciłaś i zostajesz na pewno już będzie coraz lepiej ;D
OdpowiedzUsuńhttp://anita-maggda.blogspot.com/
jeju Lucy nie masz pojęcia jak sie ucieszylam kiedy zobaczylam na ig ze dodalas posta:) dobrze ze jest juz lepiej ale pamietam ze zawsze masz nas i nasze wsparcie. to twoj blog i powinnas czuc sie tutaj dobrze. Jestes naprawde mega silna i podziwiam cie za to wszystko
OdpowiedzUsuńbtw, slicznie ci w blondzie :) i swietne te zdjecia masz supi chlopaka :))
OdpowiedzUsuńMEGA się cieszę, że wróciłaś <3333 bardzo się stęskniłam :***
OdpowiedzUsuńWróciłaś! Dziewczyno jak ja się martwiłam!
OdpowiedzUsuńJak dowiedziałam sie o Brego to prawie się popłakałam.
No ale już wszystko będzie lepiej.
Tak cudownie wyglądasz w tych włosach! Idealnie! ;33
Mój blog----Klik!!
dobrze że wróciłaś bardzo się ciesze i będzie dobrze... na pewno będzie! potrzeba tylko trochę czasu ;)
OdpowiedzUsuńMasz przy sobie Philipa i to najważniejsze :)
śliczne zdjęcia, pozdrawiam Lu :*
Mój Blog - klik!
Cieszę się, że w końcu się do nad odezwałaś! ♥ Ja nawet nie wyobrażam sobie utraty swojego psa, strasznie Ci współczuję, za to masz na prawdę kochanego chłopaka. Wierzę, że wszystko się ułoży i będziesz uśmiechnięta i pełna pozytywnej energii jak dawniej! <3
OdpowiedzUsuńZa kliknięcie w banner romwe i link od spodenek z ostatniego posta U MNIE *KLIK*, zaobserwuje Twój blog + zareklamuję w następnym poście! ♥
Trzymaj się Lu! Zawsze będziemy czekać :)
OdpowiedzUsuńMój blog - zapraszam
Nie szkodzi, że się nie odzywałaś. Ważne, że już blogujesz i masz takie wsparcie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś! Zmiany są zawsze potrzebne i zawsze pomagają! :) Powodzenia ♥ Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńmeryy-blog.blogspot.com - KLIK
Wszystko na pewno się ułoży dzięki osobom które kochasz :
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz w tym kolorze :)
pozdrawiam
agata-rogos.blogspot.com
Szkoda psiaka, wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze wrócisz do nas z powerem i uśmiechem ♥
http://delavie-paula.blogspot.com
świetnie że wróciłaś <3
OdpowiedzUsuńhttp://ola-niki.blogspot.com/
trzymaj sie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Fajnie, że Philip Cię tak wspiera :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze poradzisz gdzie takiego znaleźć?
zapraszam:
sosnowskaphoto.blogspot.com
oo Lucy w końcu coś nowego! :*
OdpowiedzUsuńroxannee-blog.blogspot.com
Lucy, dasz radę! Ważne teraz, abyś doszła do siebie i wszystko poukładała na swoje miejsce. Bardzo miło z twojej strony, że troszczysz się o bloga, ale pamiętaj, to Ty teraz jesteś najważniejsza, a prawdziwi czytelnicy zawsze są i będą, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do słoiczka z miętą KLIK
cudownie, że wróciłas. Pamiętaj, że masz nasze wsparcie ♥
OdpowiedzUsuńby-vanys.blogspot.com
No to powodzenia w dalszym blogowaniu! Mam nadzieję, że z nowym pieskiem będziesz się świetnie bawiła. Ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńtyglysia.blogspot.com(KLIK)
Lu, nie spiesz się z tym wszystkim. Stali czytelnicy to zrozumieją, a o takich na chwilę nie warto walczyć. Gdy dowiedziałam się o Bergo płakałam razem z tobą. Ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego psa.
OdpowiedzUsuńZapraszam na haul Back to school!
Veronica Memories- Klik
Wszystko powoli wróci do normy :*
OdpowiedzUsuńnatuuuu-blog.blogspot.com
współczuję, mam nadzieję, że będzie lepiej
OdpowiedzUsuń+ świetnie ci w tym kolorze włosów:)
http://im-mer.blogspot.com
Trzymaj się Lucy, bedzie dobrze!
OdpowiedzUsuńNa początku nie poznałam Cię na zdjęciach, ale ładnie Ci w tym jasnym blondzie :)
kicuu.blogspot.com
Obyś częściej sie uśmiechala , oby Filip pomógł Ci <3
OdpowiedzUsuńnicol-nicolaa.blogspot.com
Wierzymy że uda ci się być szczęśliwa, a Philip na pewno ci pomoże! WYglądasz pięknie w tym kolorze włosów :)
OdpowiedzUsuńcrejzzzooll.blogspot.com
Ja 4 tygodnie temu straciłam kota i powiedziałam sobie, że już nie chce mieć żadnego zwierzaka, ale nie potrafię tak i dzisiaj jade po kotka :) mam nadzieje że będzie tak samo świetny jak tamten :)
OdpowiedzUsuńmój blog - klik :)
Będzie dobrze ;) :)
OdpowiedzUsuńhttp://cyatatatakwielemozezmienic.blogspot.com/
Trzymaj się jakoś! Strata Brego musiała cię ogromnie zaboleć, to był świetny psiak! :) Nie poddawaj się, walcz, uśmiechaj i będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńMój blog - klik!
Wiem że pisałam już wcześniej ,ale i tak zapytam.Jak to było ze szkołą kiedy przeprowadziłaś się do Norwegii ? Poszła na początek do polskiej szkoły i uczyłaś się języka czy po prostu od razu chodziłaś do szkoły gdzie mówią po norwesku ?
OdpowiedzUsuńPoza tym gdybyś miała czas ,było by miło gdybyś oceniła, powiedziała co zmienić : http://julieteverywhere.blogspot.com/
Bardzo cieszę się wróciłaś! Tęskniłam za twoimi postami, bo od czasu do czasu to co opisywałaś w postach przypominało moje życie. Bardzo mi przykro z powodu psiaka. I chociaż często się mówi "wiem co czujesz" to ja NAPRAWDĘ wiem co czujesz. Nowy kolor włosów jak widzę - wyglądasz prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńannestyle15.blogspot.com
Trzymaj się Lucy :*
OdpowiedzUsuńdomikla.blogspot.com
Kompletnie mnie zbiłaś z tropu kiedy powiedziałaś o Brego. Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak to musiało boleć - sama mam psa, który jest moim oczkiem w głowie i kocham go nad życie, choć jest ze mną tylko niecały rok.
OdpowiedzUsuńAle wiesz, nic nie dzieje się bez przyczyny Lu. Wiem, że to okrutne, ale tak jest. Odbierz to jako bodziec to działania, do zmian. Wiem, że to brzmi strasznie, ale życie takie jest. Straszne i trudne. I właśnie chyba celem tego wszystkiego jest znaleźć w tym całym okrucieństwie i beznadziejności szczęście. To jest cel życia - spróbować być szczęśliwym.
Ale tak na koniec powiem też, że nie wymagaj od siebie za dużo. Wiele przeszłaś, wprowadzaj zmiany stopniowo i w zgodzie ze sobą.
Wow, no to piękny wykład napisałam haha. Przepraszam za to, że się tak rozpisałam, ale... w końcu od czego tu jesteśmy :).
Trzymaj się,
http://blueeberrryy.blogspot.com
bedzie lepiej! Philipp jest dla Ciebie normalnie jak motorek napędowy!:D
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu Brego, ale teraz nowy piesio z pewnością będzie swietnym towarzyszem! :)
Buzi :*
dorey-doorey.blogspot.com
Świetnie że wróciłaś wszystko na pewno wróci do normy trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńA nowy piesek na pewno Cię pocieszy :*
http://zuzu781.blogspot.com/
Piękne zdjęcia! Uśmiechnij się! Zawsze po burzy wychodzi słonce :D
OdpowiedzUsuńikracodziennosci.blogspot.com - zapraszam, jesli mozesz to zerknij/ocen
Spoko, początki zawsze są trudne.
OdpowiedzUsuńhttp://mirat.eu
Spoko, początki zawsze są trudne.
OdpowiedzUsuńhttp://mirat.eu
Bardzo do siebie pasujecie ;) szczęścia :*
OdpowiedzUsuńAmiliaza.blogspot.com
Bardzo mi przykro z powodu psiaka..
OdpowiedzUsuńWiem, jak bardzo człowiek może przywiązać się do zwierząt, bo sama mam kilka psów i nie wyobrażam sobie bez nich życia.
Na szczęście masz Philipa, który zawsze będzie Cię wspierał, tak samo jak my. :)
Zazdroszczę ci takiego chłopaka :*
Pasujecie do siebie i widać, że mu na Tobie zależy.
Życzę Wam szczęścia :)
terefereitede.blogspot.com
jak cudownie, że masz takiego wspaniałego chłopaka! :)
OdpowiedzUsuńmój blog- [klik]♥
Kochana Łucja! Tak się cieszę że wróciłaś. Przykro mi z powodu psiaka :( KOCHAAAMM CIĘ ! :*
OdpowiedzUsuńLucy glowa do gory, najwazniejsze jest to, ze wrocilas juz do nas i to juz jest wielki sukces :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://pauuls.blogspot.com/
Ale ładnie ci w takim blondzie <3
OdpowiedzUsuńUroczo razem wyglądacie!
NOWY POST! Kliknij tutaj
POKLIKASZ? Kliknij tutaj
Cieszę się że wróciłaś <3
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Uroczy piesek ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog. Pozdrawiam gorąco ♡
Takie zmiany zazwyczaj wychodzą na dobre:) Przykro mi z powodu pieska, wiem, jakie to uczucie i naprawdę cię rozumiem. Fajnie, że regenerujesz siły i masz kogoś takiego jak Philip :) słodki piesek.
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
szkoda psiaka, sama nie wyobrażam sobie jak mojego zabraknie :( mój kuzyn tak samo nazwał nowego szczeniaczka, Eris ♥ DASZ RADĘ! Masz cudownych ludzi obok siebie! :*
OdpowiedzUsuńhttp://dusianov.blogspot.com/
Wszystko się powinno ułożyć, ps. ślicznie Ci z nowymi włosami.. Zapraszam http://lilangiee.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjak zawsze piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog --> klik
Jestesmy z toba !<3 a tak btw, dobraliscie się kolorystycznie z Phillipem, względem ubrań i kolorem włosów <3 będzie wszystko dobrze, a my ci w tym pomożemy! :**
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nareszcie jesteś! Wiedziałam, wszyscy wiedzieliśmy, że masz trudny okres w życiu, ale na szczęście już z tego wyszłaś, oczywiście pomógł ci w tym wszystkim Phillip. Jesteście cudowni, podziwiam was. Mam nadzieję, że już nie będziesz robić sobie przerw od nas! :)
OdpowiedzUsuńCudowny piesek, buziaki ♥
http://rikaa-blog.blogspot.com/
Bardzo ciesze sie, ze juz wrocilas i mam nadzieje, ze juz nas nie zostawisz <3 Wiem co czujesz po stracie psa :( Zycze Ci wszystkiego dobrego w twoim zyciu!
OdpowiedzUsuńfajnie, że wróciłaś, ale wcześniej mogłaś chociaż powiadomić, cokolwiek...
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze w końcu wrócisz do tej regularności, wierzę że się uda!!! :)
baaardzo proszę o klikanie w linki :)
karik-karik.blogspot.com
zapraszam: www.mysterious-natalia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCieszę sie ze wrucilas :)
super, że wróciłaś !
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE:
burgundychocolate.blogspot.com-klik !
szkoda pieska, moja suczka zmarla rok temu, a dwa mieciace pozniej mialam innego pieska, ale jednak ja wole suczki, bo jak dla mnie za maly okres czasu
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-kotlarz.blogspot.com/
Już się obawiałam że nie wrócisz! Bardzo się cieszę ze moje obawy się nie spełniły, bo bardzo lubię przeglądać twojego bloga, jak również kanał na YT. :) No to życzę powodzenia w dalszym blogowaniu LU !
OdpowiedzUsuńmilkyalpaka.blogspot.com
Dobrze że już jesteś ♥
OdpowiedzUsuńniktniewidzi.blogspot.com (KLIKNIJ TUTAJ)
Przykro mi z powodu straty pupila to coś okropnego :(
OdpowiedzUsuńbtw. ładnie Ci w tym kolorze włosów ♥
http://julieeeblog.blogspot.com/
Świetnie że już wróciła ś
OdpowiedzUsuńhttp://fashionstreetinspiration.blogspot.com
bardzo dawno nie zaglądałam! ale się zmieniłaś! :)
OdpowiedzUsuńFajny nowy kolorek włosów :)
OdpowiedzUsuńNa pwno będzie już tylko lepiej <3 Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńNareszcie wrócilas! jestesmy tutaj Lucy, zawsze bedziemy z Tobą.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne :* i zostań z nami, będzie już tylko lepiej :)
Piękne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
another-view-blog.blogspot.com
oo fajnie ze wrocilas! Czekalam na ciebie ♡
OdpowiedzUsuńjuu-and-you.blogspot.com
widzę że mamy ten sam kolor włosów hahah:) trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńnatalia-naaatalia.blogspot.com
jeju gdybym straciła moje psa załamałabym się okropnie, współczuję :/
OdpowiedzUsuńhttp://brooksso.blogspot.com/
To cudowne, że Philip tak bardzo cię wspiera i pomaga wrócić do pozytywnego myślenia po utracie pieska. Naprawdę ogromnie ci współczuję. Mam nadzieję, że z nowym husky stworzysz taką więź jak z Brego. Trzymaj się, cieszymy się, że wróciłaś, kochamy cię za to, że masz siłę wracać, ale teraz już na stałe :*
OdpowiedzUsuńluska-everywhere - KLIK
Cieszę się ze już Ci lepiej , i mam nadzieję że z nowym husky będziesz mieć taką sama więź jak z Brego :* może zajrzycie ? :) http://ale-xandra710.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że dodałaś post. Rozumiem co czujesz po stracie psa. Byłam w takiej samej sytuacji pare lat temu i tak samo w moim domu pojawił się nowy szczeniak. Nie chce sobie nawet wyobrażać, co będzie jeśli się mu coś stanie. Musisz być silna, a zobaczysz, ze z czasem wszystko będzie dobrze. Jesteśmy tu z Tobą i pamiętaj, że Cie nie zostawimy! Trzymaj się słońce:**
OdpowiedzUsuńŁucja,tak bardzo sie ciesze, ze dodalas post:) pamietaj,ze zawsze jestesmy z toba i zawsze mozesz na nas liczyc. mam nadzieje, ze w twoim zyciu pomalu zacznie sie wszystko ukladac i isc w dobrym kierunku bo mega tesknie za to usmiechnieta lucy:* ps. cudownie ci w tym blondzie*.*
OdpowiedzUsuńGlad you're happy again xo
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia sa przepiekne *.* Dobrze, ze wrocilas. Wszystko sie ulozy :* Tak mi przykro z powodu psa :( Byl cudowny :'( /M.
OdpowiedzUsuńlawendowylakier.blogspot.com
Super zdjęcia! To dobrze, że jesteś już szczęśliwa :) ♥♥♥
OdpowiedzUsuńmilkaoreoo.blogspot.com ♥klik♥
Nareszcie wróciłaś, cieszymy się wszyscy! Ja potrzebuję motywacji też dużej i mam nadzieję, że teraz mi jej chociaż trochę dasz, bo to dzięki Tobie już bloguję 2 lata :).
OdpowiedzUsuńania-ania3.blogspot.com
Współczuję utraty pieska :(
OdpowiedzUsuńim-dollka.blogspot.com
Głowa do góry Lu, teraz już będzie tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńmiinikaa.blogspot.com
biedny Brego...
OdpowiedzUsuńmój blog
Trzymaj sie Lu, Eris na pewno takze bedzie kochanym psem, a z tego co piszesz Philip jest chyba na serio spoko chlopakiem. Czekamy na filimk :) <3
OdpowiedzUsuńTeraz bedzie już tylko lepiej, ciesze sie twoim szczesciem. Dobrze, ze jest przy Tobie Phillip :)
OdpowiedzUsuńSuper że wróciłaś :) Myślę że osoby które są tu na prawdę rozumieją twoją sytuację :) Każdy czasem może pogubić się sam w sobie i nie raz trudno odnaleźć to stare ja :) Ale na pewno dasz radę :) Powodzenia ;*
OdpowiedzUsuń.
http://paulinkq-my-life.blogspot.com
Wiem, jak się czujesz. To fatalne uczucie, kiedy chcesz być w świecie żywych, a Twoja głowa wciąż jest pełna myśli i jakiegoś takiego wewnętrznego bólu. Czytając ten post, utożsamiałam go z sobą, bo dokładnie tak samo mi źle, kiedy jestem sama. Strasznie współczuję straty pieska. Dobrze, że już jesteś ze swoim chłopakiem. Macie słodkie zdjęcia *.* Myślę, że już będzie tylko lepiej, jeśli nikt z Was nigdzie nie wyjeżdża.
OdpowiedzUsuńour-womenly-style.blogspot.com
Wiem, jak się czujesz. To fatalne uczucie, kiedy chcesz być w świecie żywych, a Twoja głowa wciąż jest pełna myśli i jakiegoś takiego wewnętrznego bólu. Czytając ten post, utożsamiałam go z sobą, bo dokładnie tak samo mi źle, kiedy jestem sama. Strasznie współczuję straty pieska. Dobrze, że już jesteś ze swoim chłopakiem. Macie słodkie zdjęcia *.* Myślę, że już będzie tylko lepiej, jeśli nikt z Was nigdzie nie wyjeżdża.
OdpowiedzUsuńour-womenly-style.blogspot.com
Jeej :o Łucja, nie poznałam Cię z takim kolorem włosów :o ale ładnemu we wszystkim ładnie. :* Jesteś przepiękna :) Wierzę w ciebie i że na pewno będzie tylko lepiej ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do oceniania, może kogoś zaciekawię :> dopiero (próbuję) zacząć się rozwijać jako blogerka. http://martysiak.blogspot.com
Mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.Wszyscy strasznie cieszymy się że wróciłaś!Trzymaj się LU.Pamiętaj,zawsze będziemy przy tobie :).
OdpowiedzUsuńLu! Bardzo sie ciesze ze Philip wrocil, ze juz troche lepiej. Zawsze gdy cie ogladam, ciesze sie ze jestes, poniewaz zaczelas bardzo mloda a teraz masz tylu ludzi ktorzy cie kochaja. My tez zawsze ci pomozemy, my- ci prawdziwi zawsze bedziemy. Bardzo mi przykro z powody Brego, mam nadzieje ze do nowego pieska tez sie przywiazesz jak do twojego skarba. Kocham i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny mix zdjęć!;)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, trzymaj się ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeejuu Lucy ! Ogromnie sie cieszę że wróciłaś , świetnie że masz takiego chłopaka który cie tak wspiera dziękujemy ci Philip że dzieki tobie wróciła i znów bedędziemy mogli czytać wspaniałe posty Łucji :* Bardzo mi przykro z powodu Brego czytając te zdanie nawet mi zakręciła się łezka w oku , jak sie krecił i zawsze go było widać na twoich pierwszych filmikach :( Pięknie ci w tych włosach i super mix zdjęć Pięknie ci w tych włosach i super mix zdjęć. Kocham i ściskam mocno trzymaj sie Lu :*
OdpowiedzUsuńFajnie , że wróciłaś :* Czekam też na filmiki na yt . Bo brak mi ich ;) . SUper , że masz taką osobę , na której Ci bardo zależy i możesz jej sie zwierzać .
OdpowiedzUsuńgoo-misek.blogspot.com
Cieszę się, że w końcu jesteś za nami z powrotem!! :)
OdpowiedzUsuńBtw pięknie Ci w tych włosach!
Powodzenia w tym związku. Twój chłopak bardzo przypomina mi mojego znajomego, haha. Btw - super kolorek włosow! :)
OdpowiedzUsuńPLF blog <--- ZAPRASZAM! NOWY POST :)
Lensooon <--- INSTAGRAM :)
Świetnie, że wróciłaś! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPoszerzając horyzonty - Klik!
Cudownie, że wróciłaś ♥ Przykro mi z powodu Brego... dobrze, że zdecydowałaś się na nowego szczeniaka, ja również kocham psy i nie wyobrażam sobie jakby to było nie mieć żadnego w domu. Świetnie, że masz takie wsparcie w chłopaku :)
OdpowiedzUsuńJulia's Secret KLIK!
Julia's Secret KLIK!
współczuje utraty psa zawsze go miałaś, zazdroszcze chłopaka śliczne zdjecia !
OdpowiedzUsuńhttp://oliwialiv.blogspot.com/
Fajnie, że wróciłaś ;) Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńhttp://weromar.blogspot.com/
Ładny kolor włosów.
OdpowiedzUsuńhttp://parkspati.blogspot.com/
Znam ból związany z utratą pieska ;( Kochana trzymaj się, jesteśmy z tobą! ;*
OdpowiedzUsuńhttp://sayhellomardam.blogspot.com/
Współczuję ci utraty psa, dla mnie te wakacje też nie były najlepsze
OdpowiedzUsuńhttp://chocolateandmartha.blogspot.com/
Fajnie, że wróciłaś, będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-natalias-place.blogspot.com/