I survived !

heii♥ 

Chcialabym zaznaczyc, ze jak widzicie znowu pisze post bez siedmio dniowej przerwy! Nic nie obiecuje, ale sama mam wielka nadzieje, ze bede miala na tyle wolnego czasu aby zagladac tutaj czesciej. Dzis przezylam swoj pierszy dzien w szkole po tygodniowych feriach i myslalam, ze bedzie o wiele gorzej. Nie przepadam za ludzmi w mojej szkole,  osoby ktore  lubie moglabym policzyc na palcach u  reki (nie zartuje) ale szczerze wole trzymac moj krag znajomych maly wtedy mam nad wszystkim kontrole. 

Po szkole bylam w banku zrobic zdjecie do mojej karty kredytowej i juz wiem, ze to zdjecie nie powinno ujrzec swiatla dziennego.  No, ale przynajmniej kolejna sprawe mam z glowy. 

No i oczywiscie czym bylby moj post bez wzmianki o pogodzinie- powiedziala z lekka nutka ironi *co?*.

Slonce swieci coraz mocniej i stawiam, ze bylo dzisaj okolo 21 stopni, ahhh lepiej byc nie moze. 

Jutro  czeka mnie najciezszy i najdluzszy dzien w tygodniu, obym go jakos przezyla. Byle do wakcji!

moja siostra byla u mnie w pokoju podczas robienia zdjec, stad te dziwne pozy.

Zycze wam milego tygodnia ♥