Jakis czas temu obiecialam wam, ze albo nagram filmik albo napisze post My Belieber Story. Ten post bedzie wlasnie o tym jak nie kto inny jak Justin Bieber zostal moich wszystkim.
Wiec jak sie domyslam, osoby ktore nie przepadaja za Justinem moze sie kojarzyc z teledysku One Time lub Baby, jednak moze i tak postanowicie przeczytac ten post i zobaczyc jak wiele sie zmienilo od tego czasu. Zacznijmy od samego poczatku. Pierwszy teledysk i piosenka Justina jaka uslyszalam byla Baby i na samym poczatku nie przepadalam za nia. Nie obchodzil mnie on a ni jego muzyka czego teraz nie moge zrozumiec, ale coz co bylo to bylo. Miesiac po wyjezdzie do Norwegii w 2011 roku zapoznalam sie z pewna rodzina z Polski ktora mieszka w tym samym miescie co ja. Jedna z dziewczyna byla fanka Justina i to ona pusciala mi piosenka Love Me. Kiedy wrocilam do domu piersze co zrobilam to wyszukalam w Youtube wlasnie piosenke Love Me a pozniej wiecej i wiecej jego piosenek. Obejrzalam kazdy mozliwy wywiad i smieszne momenty z nim chociaz jeszcze nie do konca rozumialam co mowil. Wtedy pojawilo sie we mnie takie dziwne uczucie, ten chlopaka zawladnal moim sercem. Justin wtedy jeszcze nie byl taki lubiany przez moich znajomych w szkole a ja na poczatku nie wspomninlam o tym, ze az tak bardzo kocham Justina i jego muzyke. Nie mam zadnej daty kiedy powiedzialam sobie Od dzis jestem Belieber! To nie stalo sie z dnia na dzien tylko stopniowo..Nie mowilam zbyt bardzo nikomu o tym, ze jestem Belieber.Az do pewnego momentu, gdzie wywiesilam plakaty Biebera w calym moim pokoju, pozniej wiekszosc moich znajomych wiedziala o mojej obsesji na nim. Czasami pojawily se jakies komentarze na ten temat ale nie liczylam sie z zdaniem innych.
Bycie Belieber to tak jakby obietnica ktora zlozylam Justinowi, ze nigdy go nie opuszcze i zawsze bede go kochac. Bylam przy nim w tych zlych i dobrych momentach w jego zyciu. Zanim ktos mi zacznie pisac co on to nie wyprawial i jak ja go dalej moge kochac chce powiedziec, ze ja nie pochwalam tych nie ktorych rzeczy ktore zrobil , ale nie mam zamiaru go zostawic bo on rowniez jest czlowiekiem i bedzie popelnial bledy. Mam tylko wielka nadziej, ze sie na ich uczy. Jestem jednak pewna, ze jest dobrym czlowiekiem, bo ja nie skupiam sie na tych zlych rzeczach tylko na tych dobrych. Jest moim bohaterem, bo kiedy czulam ze nie mam nikogo on wlasnie stal sie moja podpora. Marzenie, ze kiedys uda mi sie go spotkac i powiedziec jak bardzo wdzieczna jestem mu za to wszytsko co dla mnie zrobil po prostu podnosi mnie na duchu. Jest takim moim malym swiatelkiem w tunelu, jego usmiech znaczy dla mnie wszystko.
Moze nie jestem z nim od samego poczatku, ale mam zamiar zostac do konca. Nie zostalam tez Belieber z powodu jakiegos koncertu czy naglej fali wzrostu jego fanek, nie mialam szansy aby pojechac na jakis z jego koncertow a pierszy koncert w Polsce przeplakalam lezac w lozku
Nie wazne co bedzie sie dziac dalej, wiez miedzy nim a beliebers jest najsliniejsza, moze ktos odejdzie ale to dobrze bo zostana tylko ci ktorzy kochaja go szczerze i calym sercem. Nie prosze nikogo aby go uwielbiali, ale szacunek mu sie nalezy.
Ahaha teraz pisze to placzac. Mam nadzieje, ze przyblizylam i wyjasnilam wam jak to wszystko sie zaczelo. Moglabym tak pisac godzinami ale nie chcialam sie za bardzo rozpisywac.
ja też jestem Belieber <3 rodzinka
OdpowiedzUsuńhttp://RoksiTv.blogspot.com
Ja Belieber nie jestem, ale nie ukrywam - kocham piosenki Justina. Przy nich czuję się tak dobrze, swobodnie :)
Usuńjulalula.blogspot.com
Siostra <3 :(
Usuńhttp://olqa-olqaa.blogspot.com/
Fajny pomysł na posta :)
Usuńhttp://navyapparel.blogspot.com/
To jest takie piękne ;'( Mieć swojego idola, widać, jak bardzo go kochasz i uwielbiasz. Widać, że nie przejmujesz się opinią innych na ten temat. Ja jestem Lovatic i Littleblackstar i czuję to samo w stosunku do moich idolek! :D
Usuńdifferent-view-of-the-life.blogspot.com - KLIK!
Fajny pomysł na post i super zdjęcia! :)
Usuńx http://batmanowy-blog.blogspot.com/ x
Nie przepadam za Justinem, ale każdy fandom ma swój urok. Ja mam tak z Echelonem, mam piękną historię C:
Usuńhttp://immortal-hell.blogspot.com/
Osobiście, nie dzielę go zbyt wielką sympatią.
Usuńwww.jestemfaustyna.blogspot.com
Ja włąsciwie nie mam nic do Justina a nawet podoba mi się jego kilka piosenek :D
Usuńhttp://warrior-14.blogspot.com/
Belieber nie trzeba byc od początku tylko do końca! <3
Usuń☼nikoletta-blog.blogspot.com☼
Ja nie jestem fanką Justina ale szanuję go jako osobę tak jak jego muzykę :)
Usuńhttp://camille-and-camille.blogspot.com/
Nie przepadam za nim, ale post dobrze napisany - trzeba przyznać. OBS = OBS? Chętne osoby zapraszam do obserwacji mojego nowego bloga, jeśli napiszecie o obserwacji, odwdzięczę się. ;)
UsuńMÓJ BLOG - KLIK
Lubię słuchać jego piosenek, ale fanką nie jestem :))
UsuńZapraszam na renia-zarowa.blogspot.com
Wymieniamy się obserwacjami - zaobserwuj nasz blog, poinformuj nas o tym - zrobimy to samo :)
Odwzajemniamy komentarze ♥
Zapraszam !
renia-zarowa.blogspot.com
mam to samo :') Belieber Forever <3
OdpowiedzUsuńJa tez belieber *_* sister ! <3
OdpowiedzUsuńLUCYNATOR FOREVER
Tinaa-Tinaaa.blogspot.com
Słodkie. Lubię go
OdpowiedzUsuńhttp://miinikaa.blogspot.com/
Nie jestem belieber. Nigdy go jakoś tak nie lubilam, ale go szanuje. Fakt- on tez jest czlowiekeiem :)
OdpowiedzUsuńdziamonablog.blogspot.com
CZEGO USUNELAS ASKA!? :((((
OdpowiedzUsuńSłodkoo <3 To znaczy ze jesteś belieber od około 3 lat? Wow :)
OdpowiedzUsuńCóż, nie jestem fanką Justina, jest mi raczej obojętny. Ale szanuję i jego, i osoby, które go lubią:)
OdpowiedzUsuńhttp://aaha-aahaa.blogspot.com/
Zgadzam się ;) Nigdy jakoś specjalnie za nim nie przepadałam, ale szanuję go jako człowieka i jego fanów :)
Usuńagrestaco6.blogspot.com
Nie jestem belieber. Nigdy go jakoś tak nie lubilam, ale go szanuje. Lu czemu usunęłaś aska :( kocham cię <3 wejdz do mnie skomentuj prosze<333 http://muffinka-blog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa wolę Michaela Jacksona, ale do JUsa też nic nie mam
OdpowiedzUsuńhttp://szczypta-radosci.blogspot.com
Ooo... To słodkie... Ostatnio bardzo często sluchalam jego płyty...
OdpowiedzUsuńLu co się stało z twoim askiem?
Też jestem Belieber <3
OdpowiedzUsuńhttp://thenatusworld.blogspot.com/
Justin najlepszy! Też jestem belieber i nie kocham go ze względu na fanki czy sławę, kocham go, bo jest wspaniałym człowiekiem.
OdpowiedzUsuńhttp://diary-ordinary-girl.blogspot.com/
super post ja też sie mało co nie popłakałam chociaż nie jestem Belibers, ale sznuje go ;)
OdpowiedzUsuńwi-kto-ria.blogspot.com
Nie jestem Belieber,ale nie ukrywam,że nią byłam szczsrze to do tej pory nie wiem dlaczego już nią nie jestem.To tej pory słucham czasem jego piosenki.To samo mam z bycie Directioner nasze historie są podobne.Wracając do Biebera to w porządku chłopak,który się zagubił.
OdpowiedzUsuńJa tam nie mam z nim nic wspólnego, ciekawa historia :)
OdpowiedzUsuńbialy-krzyz.blogspot.com
Świetny post. Naprawdę mnie wzruszył :) Może i nie jestem Belibers , ale bardzo lubię Justina.
OdpowiedzUsuńCudny post :*
OdpowiedzUsuńhttp://mandy-up.blogspot.com
Ja też jestem belieber. ♥
OdpowiedzUsuńBTW. Ja też przepłakałam koncert w Łodzi... Mieszkam w Polsce... :(
Również jestem Belieber i sądzę, że to chyba najpiękniejszy dar jaki spotkał mnie w życiu, beliebers i Justin to bardzo ważna część mojego życia.
OdpowiedzUsuńolivee-blog.blogspot.com
Swietny post
OdpowiedzUsuńaalwaysbetter.blogspot.com
Fajny post :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za Justinem, nie jestem jego fanką, nie jestem BELIEBER. Nie.
Ale mimo to parę piosenek mi się podoba, nawet fajne jest Love me ;)
http://my-beautiful-passion.blogspot.com/
Obserwacja=obserwacja
Ekstra post i piękna historia <3 !
OdpowiedzUsuńhttp://unapproaachablee.blogspot.com/
Ja nie mam takiej osoby, niestety.
OdpowiedzUsuńA Justina lubię. Nie rozumiem osób, ktore go obrażają, nie znając go naprawdę.
Pozdrawiam,
http://monlly-blog.blogspot.com
Nie przepadam za Justinem Bieberem, ale toleruję wszystkich jego fanów oraz fanki - ja sama należę do fandomu i nie lubię, gdy ktoś źle mówi o moim idolu ;/
OdpowiedzUsuńhttp://moimswiecie.blogspot.com/2014/05/nauka-jezyka-obcego-to-nic-trudnego.html
ja nie jestem belieber, ale też nie ośmieszam i nie wyzywam go na forach itd. jak to niektórzy :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-live-my-business.blogspot.com/
Ja nie jestem beliber. Ale szanuje go. ;)
OdpowiedzUsuńJustin nie jest moim ulubionym piosenkarzem, ale szanuję go i podoba mi się kilka jego piosenek ;) i mam nadzieję, że kiedyś go spotkasz ♥
OdpowiedzUsuńwww.adgam.blogspot.com
Piękna historia :D
OdpowiedzUsuńhttp://joanne-bloog.blogspot.com/
Lucy.. powiem ci tak :)
OdpowiedzUsuńJa na przykład miałam podobnie też nie przepadałam na justinem :)
Ale przyjechała do mnie kuzynka która jest jego fanką cały czas mi puszczała jego piosenki które powiem były niezłe... następnie weszłam na jego kanał na yt i tam se cały czas je słuchałam i od tamtej pory bardzo go lubię nie powiem, że go kocham czy coś ale jest on naprawde fajny :)
Pozdrawiam!
http://sweetieraspberry.blogspot.com/
Nie jestem jego fanką, nawet go nie lubię (zwłaszcza przez te wszystkie afery). Ale opisałaś go i swoją przygodę z poznaniem go itp, całkiem fajnie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;*
my-life-my-troubles.blogspot.com
Ja nie jestem Belieber, ale przeczytałam ten post i szanuję go :)
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
Ciekawa historia, właściwie... wzruszyłam się. :') Każdy powinien mieć swój autorytet, swojego idola. A ty jesteś najlepszą, oddaną fanką, z której Justin powinien być dumny.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie jestem Belieber, lecz nie ukrywam, że kocham jego piosenki. Są takie delikatne, a zarazem konkretne, wymowne, tematyczne...
♥ Zapraszam ♥
Kocie-slepia.blogspot.com
Nie wiem czy nazywam się Belieber, ale wkurzają mnie hejty na jego temat, przecież oni go nie znają.! Nikt prawie go nie zna, więc niech nie mówią tak. Mam pełny szacunek do Justina i lubię jego piosenki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://tinnqu.blogspot.com/
http://tinnqu.blogspot.com/
Przecudna historia!
OdpowiedzUsuńhttp://kindeerkaa.blogspot.com/
Ciekawa historia. Dająca wiele do myślenia. ;) Nie jestem Belieber, ale lubię Justina. Nic do niego nie mam.
OdpowiedzUsuńhttp://pati-paaaati.blogspot.com/
hmm.. bardzo fajnie to napisałaś. Ja jednak nie lubię Justina :( Tak szczerze to jest on mi obojętny
OdpowiedzUsuńhttp://Fidanzataa.blogspot.com
http://want-cant-must.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWitam siostro !
Też jestem Belieber :*
OdpowiedzUsuńRodzinka :3
Pozdrawiam ;-)
http://wikamilikalife.blogspot.com/
hej siostro <3
OdpowiedzUsuńhttp://fucklifex33.blogspot.com/
LUCY!!! DLACZEGO TWÓJ ASK NIE DZIAŁA???? :ccccccccccccccccccccccccccccccc
OdpowiedzUsuńFajny post. Ja nie jestem belieber, ale zawsze lubiłam jego piosenki i go też mimo, że nie jestem jego taką wielką fanką ;*
OdpowiedzUsuńallyson-ally-dawson.blogspot.com
Świetny post, wczesniej widziałam twój filmik my belieber story zanim został usunięty, piękne :)
OdpowiedzUsuńcherry-basia.blogspot.com
Też go bardzo lubię, ma piękny i szczery uśmiech.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, każde zaobserwowanie i komentarz są odwzajemnione:)
http://bynathali3.blogspot.com/
Takie prawdziwe... Bardzo ciekawa historia ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://lovehorses-forever.blogspot.com/
Nie wiem o nim prawie nic, znam go tylko z tych popularnych dram typu "opluł swoich fanów", nie mam zamiaru mu tego wypominać czy coś, jest mi on obojętny, jednak zdaję sobie sprawę z tego co czujesz, w końcu mam swój ukochany zespół - 30 seconds to mars - więc, chyba wiem co czujesz.
OdpowiedzUsuńnataliaa-blog.blogspot.com ♡
Nie słucham Justina zbyt często, ale ma sporo fajnych piosenek :) Mądry i szczery post.
OdpowiedzUsuńmilky0.blogspot.com
Fajnie, że coś takiego napisałaś, Justin Bieber to fajny chłopak ;D
OdpowiedzUsuńnatty-and-natty.blogspot.com
świetny post !!
OdpowiedzUsuńfajny post <3
OdpowiedzUsuńhttp://milliondolarx.blogspot.com/
nie jestem jego fanka ;)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem jego fanką ale bardzo ładnie i starannie napisałaś ten post. Widać że Twój idol, wiele dla Ciebie znaczy. Pozdrawiam i zapraszam notxtoxbreak.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńMoje historia bycia Belieber jest bardzo podobna. :)
OdpowiedzUsuńteż nie jestem z Nim od początku ale będę do końca... nawet sama nie rozumiem jakim cudem stał się moim całym światem...
OdpowiedzUsuńhttp://me-and-my-world-agacia.blogspot.com/
nie przepadam za jego muzyką, ale post przeczytałam z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabby-inspirations.blogspot.com/ - klik
Niektóre piosenki ma fajne . Nie przepadam za nim :) .
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://julcze-blog.blogspot.com/ .
Nie przepadam za nim, ale bardzo spodobał mi się ten post. Nie bardzo chciałam go przeczytać, ale nie zawiodłam się :)
OdpowiedzUsuńhttp://kalkosiaa.blogspot.com/
świetny post, ja mam tak samo co do moich idoli! ;)
OdpowiedzUsuńpositivelittlethink.blogspot.com
Super że opowiedziałaś swoją historie zostania Belieberką :))
OdpowiedzUsuńPomimo tego że nie słucham Justina bardzo chętnie przeczytałam ten post! :)
Pozdrawiam <33
http://fashionistka17.blogspot.com/
Mimo, że nie przepadam za Justinem, a moja pierwsza styczność z nim była taka, ze koleżanka mi puściła jego piosenka na skype, a ja z odruchem powiedziałam 'ta dziewczyna całkiem ładnie śpiewa'...'chwila..co? to chłopak?' to przeczytałam to.
OdpowiedzUsuńhurt-others.blogspot.com
Świetny post.♥ Nie za bardzo przepadam za jego piosenkami, natomiast bardzo podziwiam jego osobę.
OdpowiedzUsuńJeżeli masz chęć oraz czas to zapraszam do mnie ! ♥
matiswiat.blogspot.com
Bardzo lubię Jussa <3 Świetna notka !
OdpowiedzUsuńBuziaki !
http://juliette-life-blog.blogspot.com/
I ♥ Justin
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :)
Świetny pomysł na post :) Oby więcej takich ;))
OdpowiedzUsuńroxyamazinglife.blogspot.com
http://ask.fm/Julu421
OdpowiedzUsuńZapraszam Kocham Cię Lucy
Wow! To podobnie jak moja historia z byciem directioner! A co sądzisz o one direction? lubisz ten zespół ? :D zapraszam na mojego bloga : http://anulkaa-life.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńomg, czyli jestes Belieber od okolo 3 lat? <3 ja akurat na koncercie w Polsce jakby stalam sie Belieber, bo gdy jechalam na koncert to tylko zeby towarzyszyc bliskiej mi osobie, a teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego :*
OdpowiedzUsuńJa też jestem Beliber,Droga Lu :)
OdpowiedzUsuńJustin !! Pamiętam jak kiedyś był moją największą miłością :)
OdpowiedzUsuńfajny post Lu <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie aloohaparadise.blogspot.com
zapraszam do mnie aloohaparadise.blogspot.com
zapraszam do mnie aloohaparadise.blogspot.com
Ja również jestem Belieber zawsze był on dla mnie idolem którego podziwiam:)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://oliwias-world.blogspot.com/
JA GO KOCHAM!!!
OdpowiedzUsuńJa może nie jestem Belieber, ale lubię jego i jego twórczość :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojezycie-olla.blogspot.com/
Justin jest również moim idolem <3
OdpowiedzUsuńhttp://wiisia-wisiaa.blogspot.com/
ja do Justina nic nie mam :) zapraszam do mnie na konkurs ;)
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com/
Nie cierpię go ale niektóre piosenki ma fajne
OdpowiedzUsuńteż jestem belieber!
OdpowiedzUsuńkocham Justina najmocniej, tego nie da sie w ogóle opisać ♥
świetny post!
seebil.blogspot.com
Nie jestem wielką fanką Biebera, ale nic do niego i jego fanek nie mam !
OdpowiedzUsuńhttp://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/
Zgadzam się z Tobą... kocham go najmocniej w świecie! <33
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://blog-natt-blog.blogspot.com/
Świetna historia :) Nie przepadam za samym Justinem, ale nie hejtuję go bo jak każdy człowiek zasługuje na szacunek.
OdpowiedzUsuńja-kontra-ja.blogspot.com
Cześć😊 mam pytanie, jakiego szablonu użyłaś do bloga??????
OdpowiedzUsuńJak czytam twoje posty, to aż sama nie wierze.
OdpowiedzUsuńJesteś podobna do mnie - nie wyglądem ale zachowaniem.
Ps. usunełaś Ask.fm ?!
http://magdaaablog.blogspot.dk/
Pięknie to ubrałaś w słowa. Mimo, że nie słucham wcale Justina i nawet nie wiem czy mogłabym wymienić chociaż 3 jego piosenki, to po tym co przeczytałam mam wrażenie, że jest naprawdę wielki. ;) Podoba mi się to, ze można kochać kogoś aż tak mimo, ze wcale nie widziało się go na żywo i nie zamienilo się z nim ani jednego słowa, a mimo to być zawsze przy nim. To musi być coś niezwykłego.
OdpowiedzUsuńhttp://hiashd.blogspot.com/
Nie słucham i nie lubię Justina, ale całkowicie zgadzam się z tym, że szacunek mu się należy. Nie mogę powiedzieć, że ten chłopak nie ma talentu bo tylko dzięki niemu i swojej pracy jest teraz tym kim jest czyli sławnym wokalistą.
OdpowiedzUsuńlivewithbinka.blogspot.com
Nie przepadam za Justinem, ale też mam idola więc doskonale cię rozumiem. Mam nadzieję że kiedys spotkasz Justina :)
OdpowiedzUsuńhttp://melczi.blogspot.com/
ojej... moim zdaniem twoja belieber story nie była zbyt poruszająca, czy długa, ale liczy się że jesteś w fandomie. pionsia!
OdpowiedzUsuńhttp://beatura.blogspot.com/
Juuustin! <33
OdpowiedzUsuńzuuziaa.blogspot.com
świetna historia ;) i podobna do mojej <3 BELIEBER FOREVER <3
OdpowiedzUsuńświetna historia ;) i podobna do mojej <3 BELIEBER FOREVER <3
OdpowiedzUsuńWg mnie, Justin był spoko za czasów 'baby', teraz podobno pluje na fanki (tak słyszałam)... W każdym bądź razie, nie lubię jego głosu teraz i stylu - SWAGU'u.
OdpowiedzUsuńhttp://welcome-friday.blogspot.com/
Podoba mi się to, że się tego nie wstydzisz :)
OdpowiedzUsuńnie za bardzo go lubię ale i tak świetny post:)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas
blondiebrownieblog.blogspot.com
Choć nie jestem Belieber, to uważam, że post jest bardzo bardzo fajny ♥ Kocham czytać twojego bloga i oglądać filmiki ♥ Nie rozumiem tych którzy cie nie lubią :/
OdpowiedzUsuńhttp://littleemessy.blogspot.com/
Nie przepadam za nim ale też nigdy nie krytykowałam go bezpodstawnie :) Pomimo wszystko fajny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://carolin-blog.blogspot.com/
http://carolin-blog.blogspot.com/
.
Nie jestem belieber, ale nie przeszkadza mi to i nie mam nic przeciwko Justinowi ;)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
lubię Justina, ale nie tak bardzo jak moja przyjaciółka która ma na punkcie jego obsesje! ♥
OdpowiedzUsuńobserwacja=obserwacja!
www.7thelittlethings.blogspot.com
Pierwszy post przy którym się popłakałam ;) Kocham Justina całym moim sercem i tak jak ty chcę zostać z nim do końca, choć jednak jest to 2% szans kiedy będę mogła mu to wszystko powiedzieć i przytulić :)
OdpowiedzUsuńhttp://wikaablog.blogspot.com/
Popłakałam się :( Czytałam to słuchając hard 2 face reality :( Też kocham Justina czego większość osób z mojej klasy i moich znajomych nie rozumie . Śmieję się gdy widzę go zadowolonego a jestem smutna gdy on jest smutny . JUSTIN ♥
OdpowiedzUsuńhttp://hardtofacereality.blogspot.com/
Nie należę do żadnego fandomu, ponieważ słucham rocka- jedna wielka rock&roll'owa rodzina :) Twój post mnie mimo to wzruszył i życzę ci żebyś kiedyś spełniła swoje największe marzenie i spotkała Justina :) Zapraszam do mnie: http://anotherverra.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJaki piękny post ;3
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com/
Nie jestem Belieber i nie słucham jego muzyki, ale to nie znaczy, że go nie szanuję :) W sensie... On nic takiego nie zrobił. Właściwie to zrobił też dużo dobrego ! A wszyscy go tak nienawidzą... Bo co? Bo mu zazdroszczą, że ma odwagę i chęci, aby robić to co kocha, w czasie, gdy oni lenią się pod kołdrą hejtując jego zdjęcia, filmiki, czy wywiady? To chore -.- Nie lubię go zbytnio, ale nie zamierzam go hejtować. Jest człowiekiem, który ciężko zapracował, by mieć, to co ma i być, tym kim jest.
OdpowiedzUsuńPS. A zrobisz filmik albo post "My Lovatic Story" ? Proszę... <3 Też jestem Lovatic i chcę poznać historię innych dziewczyn z Demi i to za co ją pokochały :D
Ogolnie nie slucham jego muzyki, a wrecz za nia nie przepadam, ale masz racje - szacunek mu sie nalezy ;)
OdpowiedzUsuńfake-wonderwall.blogspot.com - KLIK!
Janie przepadam za nim, jako osobą, jednak niektóre piosenki ma fajne
OdpowiedzUsuńworld-of-oblivioon.blogspot.com
miło poznać historie swojej siostry :)
OdpowiedzUsuńHej masz dziewczyno fajnego bloga już dawno tu nie byłam i dużo rzeczy się tu zmieniło, jeżeli chodzi o post to ja go lobię dość, ale na pewno nie tak jak ty
OdpowiedzUsuńhttp://wedlug-wiki.blogspot.com/
Wow.
OdpowiedzUsuńhttp://asia----blog.blogspot.com/
Ja nie lubię Justina ;[
OdpowiedzUsuńeverything-you-needy.blogspot.com
Ja również jestem Belieber od prawie 4 lat. Justin zmienił w moim życie bardzo dużo. JB jest dla mnie bardzo ważny kocham go nad zycię <3
OdpowiedzUsuńhttp://wika-moda.blogspot.com/
Nie słucham Justina, ponieważ wolę reggae i polski rap. ;p też potrzebowałam trochę tolerancji, bo dla większości ludzi mój styl życia jest dziwny... Ale zrozumiałam że warto być sobą, to jest najważniejsze :)) pozdrawiam ;>
OdpowiedzUsuńjuliabloger.blogspot.com
USUNĘŁAŚ ASK ;'( :'( ♥ !
OdpowiedzUsuńLubię Go nic do Niego nie mam ale nie szaleje za Nim:) Nie znam Go osobiście,więc nie mogę Go oceniać.. Widać,że kocha to co robi i to jest najważniejsze :) + Ma prześliczny uśmiech <3
OdpowiedzUsuńhttp://joanna-joannaaa.blogspot.com
Lubię Justina i jego piosenki ale nie szaleje za nim :)
OdpowiedzUsuńhttp://nataliaskibinskaoficial.blogspot.com/
Tak pięknie napisane *-* Masz rację! Nie ważne, że nie jest się z idolem od początku. Ważne, żeby było się z nim do końca ♥
OdpowiedzUsuńCzy napiszesz "My Lovatic Story"? Jestem lovatic i bardzo chciałabym ujrzeć tą historię w twoim wydaniu ; )
paulaa-bloog.blogspot.com
Lucy jest Lovatic? Boże jak tak to to takie słodkie... Bo jestem i Belieber i Lovatic <3
UsuńNie przepadam z Justinem i Jego piosenkami, ale notka bardzo ciekawa, daje do myślenia. Nigdy nie patrzałam na to od tej strony, którą przedstawiłaś... <3
OdpowiedzUsuńhttp://modna-muffinka.blogspot.com/
także jestem belieber ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabsonn.blogspot.com/
Kochany post, też jestem Belieber <3
OdpowiedzUsuńLucy poruszyłaś mnie. Ja nie wiem dlaczego tak późno oddałam mu swoje serce. Żałuję tego. Pewnie bym też płakała, że nie byłam na koncercie. Ale byłam wtedy tylko fanka. Myślałam o tym jak to wygląda. Wtedy jeszcze go nie kochałam. Tyko uwielbialam. Po jakimś czasie stałam sie Twoją siostra, Belieber ;)
OdpowiedzUsuńhttp://olusiek-blog.blogspot.com/
Kurcze świetny i wzruszający post. Nieważne, że nie jesteś z Justinem od początku - ważne, ze do końca! Oo taak! :)
OdpowiedzUsuńCudowna historia, Justin to wspaniała osoba, ale tak jak napisałaś popełnia błędy, bo jest tylko człowiekime i każdemu się zdarza, wiec nie rozumiem osób hejtujących go za to. Mogą go nie lubić, ale szczunek mu się należy. Uwielbiam go :) <3
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Stresznie czekałam na ten post.... I wreszcie się doczekałam! Super napisane :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkie beliebers! ♥
www.maggielissima.blogspot.com
Świetna notka! :)
OdpowiedzUsuńnummifashion.blogspot.com
Nie przepadam za Justin'em, ale masz racje każdemu należy się szacunek ;) :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jestem Belieber, ale lubie Justina i kilka jego piosenek. Post fajny i ciekawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://bumbumbumbm.blogspot.com/
Bardzo wzruszający post... Nie jestem Belieber, ale masz racje! Należy mu się szacunek i podziwiam to, że jesteś tak wierną fanką Justina.
OdpowiedzUsuńfashionwithjuliaandjagoda.blogspot.com
Nie jestem jego fanką,nic do niego nie mam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ismenalife.blogspot.com/
Nie jestem Belieber i nie pochwalam niektórych jego zachowań, ale piosenki ma fajne.
OdpowiedzUsuńhttp://nobody-noobody.blogspot.com/2014/05/przeglad-sklepu-handpicklook.html
zapraszam na przegląd HandpickLook.
Miło będzie jeśli poklikacie w linki.
Na 100% się odwdzięczę.
Uhuhuhu... ale się łucja rozpisała
OdpowiedzUsuńnesiaworld1.blogspot.com
Każdy ma swojego idola ;) ja nie jestem fanką Justyna, ale moja koleżanka jest ;)
OdpowiedzUsuńhttp://beautifulprincesss.blogspot.com
super notka
OdpowiedzUsuńjak zawsze:
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
może obs za obs
ja w ciągu 2 godz każdemu sie odwdzięczam !!
http://nikkowska.blogspot.com/
Kocham cię !
OdpowiedzUsuńświetny post aż się popłakałam jak czytałam :))
http://foreveryoungbelieve.blogspot.com/
Ja mam podobnie z Dawidem Kwiatkowskim:). Tylko, że ja pewnego dnia zobaczyłam jego fanpage, zobaczyłam parę zdjęć, potem zaczęłam na niego wchodzić nałogowo, no i z czasem stałam się Kwiatonator:).
OdpowiedzUsuńhttp://ania-ania3.blogspot.com/
Świetny post, bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się, choć nie jestem belieber.
http://queenofcamera.blogspot.com/
Świetna notka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na relacje z FW :)
www.prostozszafy.blogspot.com
Świetny blog no i ty !- jesteś śliczna . Widać, że włożyłaś w ten blog dużo pracy i poświęceń. Znakomity! Gratulacje ! Zapraszam również na swój blog ale dopiero zaczynam http://alongwaytowardshappiness.blogspot.com
OdpowiedzUsuńIle tu sis :* kocham ... <3
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo z Dawidem Kwiatkowskim <3 Na początku niezbyt wiedziałam coś o nim, 31 grudnia usłyszałam piosenkę Na Zawsze i zobaczyłam teledysk. Za pierwszym razem niezbyt mi się podobała, ale tak coś czułam, że nie jest taki zły. Chyba w przeciągu tygodnia naprawdę go polubiłam. Chciałam z nim wszystkie gazety, plakaty. Zastanawiałam się czy nie kupić sobie płyty 9893. Okropnie się napaliłam, że w moim woj, będzie jego koncert. Nic o tym nie powiedziałam rodzicom, bo w sumie jeszcze nie wiedzieli, że staję się Kwiatonator. Chciałam okropnie pojechać. Koncert miał być w lutym, chyba w pierwszy piątek, ja w niedzielę przed trafiłam do szpitala :( i nie mogłam :'( Po koncercie wstawił filmik z tego co się tam działo, oczy mi się zeszkliły, tak na to liczyłam i się nie udało. Znajoma z mojego miasteczka pojechała. Zastanawiam się dlaczego ludzie są właśnie tak wredni, rozumiem ja nie lubię zbytnio Justina, ale go nie oczerniam ani nie hejtuję. A nie takie coś, w Polce największe grupy hejtujące rodzinki nators, oceniają Beliber i Kwiatonator. Nie rozumiem tego, jeżeli jest jakaś zabawa w stylu utopić czy uratować Justina, ja piszę zostawić na brzegu. A niech ludzie myślą co sobie myślą. Nie damy rady ich zmienić.
OdpowiedzUsuńTez jestem Belieber <3
OdpowiedzUsuńI jeju piekny tekst <3
kc <3
Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :)
Nowy post na blogu: http://claudiia-blog.blogspot.be/2014/05/summer-must-have.html
Pięknie to napisałaś! ♥
OdpowiedzUsuńboskiebransoletki.blogspot.com
Piękny tekst
OdpowiedzUsuńJa też mam swojego idola i kocham go z całego serca. Pozdrawiam :*
tyglysia.blogspot.com
Moje początki bycia Belieber były podobne. Moja koleżanka pokazała mi jego piosenkę, bodajże One time i szczerze to jakoś nie skupiłam się na niej. Potem, gdy widziałam, że ona go słucha cały czas, postanowiłam przejrzeć jego piosenki na youtube i tym samym jego muzyka zaczęła do mnie trafiać i potem słuchałam Justina non stop i to zostało aż do dziś.
OdpowiedzUsuńJustin jest osobą, która spełnia się w tym co robi i uczy na własnych błędach. Wierzę, że nie zgubi się w tym wielkim świecie i wiem, że w nim nadal jest ten sam czternastolatek, co na początku kariery :)
<3333
OdpowiedzUsuńjeta-jeeta.blogspot.com
bardzo fajnie piszesz, życzę dalszych sukcesów i wytrwałości w blogowaniu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/05/addicted-to-you.html nowa notka! zapraszam gorąco na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
Ja zdecydowanie Belieber nie jestem, nie należę do żadnego gandomu i szczerze nie bardzo to rozumiem, taką miłość do człowieka, którego się nie zna, słucha się jedynie jej muzyki bądź ogląda z nią filmy...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga i do głosowanie na: http://www.undertwenty.pl/pl/konkurs/moja-pasja-to-moja-pewnosc-siebie/1/film/272
chocolate0monster.blogspot.com
Też jestem Beliber i też miałam podobnie ♥♥♥ http://orinaloveyou.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :*
OdpowiedzUsuńgabi-gaabii.blogspot.com
Taki kochany post!
OdpowiedzUsuńolciaqq.blogspot.com
zapraszam!
Życzę Ci, żebyś kiedyś go spotkała <3
OdpowiedzUsuńlarge-wonderland.blogspot.com
ask.fm/Julu421 Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie lubię Justina no ale go szanuję
OdpowiedzUsuńJeju ja też uwielbiam Justina ;*
OdpowiedzUsuńMimo, że słucham dość mocnej muzyki, to Justin należy do moich wyjątków! ;3
Blog jest piękny ♥
Wspaniale piszesz! umiesz zaciekawić :)
No, i ten design!- śliczny ;)
Zaobserwujesz? http://my-goldenjournal.blogspot.com/ ---> dopiero zaczynam :)
Ja juz obserwuję :)
Ja nie jestem belieber, nie słucham jego muzyki, ale z jakiego powodu nie miałabym go szanować. Przecież to człowiek w końcu jest!
OdpowiedzUsuńnatalia-lena.blogspot.com
Czytając to miałam łzy w oczach, ja również jestem Belieber, ale jedynie od grudnia 2013 roku. Osobiście nie mówię nikomu za bardzo, że słucham Justina, ponieważ duża część moich znajomych po prostu by mnie wyśmiała, więc wiedzą o tym jedynie osoby, którym ufam. Pamiętam kiedy Justin nagrał piosenkę Baby, wtedy już zaczęłam go słuchać, jednak duża ilość osób się z niego śmiała jak i z osób słuchających go, więc po prostu przestałam go słuchać i bardzo tego żałuję. Ale cieszę się, że znowu wróciłam do słuchania Justina i podobnie jak Ty mam zamiar zostać z nim do końca. I oczywiście marzę o spotkaniu z nim.
OdpowiedzUsuńmycrazytwistedworld.blogspot.com
To takie wzruszające,nie jestem belieber,ale mam do niego szacunek za wszystko,co zrobił dla swoich fanów ♥
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com <3
Popłakałam się to czytając:')
OdpowiedzUsuńja miała podobnie ale dopiero zrozumiałam jak wiele dla mnie Justin znaczy gdy był koncert w Polsce a ja nie mogłam jechać;/
Nie jestem jego fanką, a mój stosunek do tego typu fandomów, czy jak to się tam nazywa jest negatywny. Mimo wszystko szanuję, jeśli ktoś lubi coś innego, niż ja. Bardzo się cieszę, że poznałam twoją historię, świetnie ją opisałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://bbestofthebest.blogspot.com/
Twoja gramatyka, dziecko, leży i kwiczy. Zamiast robić sobie wodę z mózgu jakimś pedałkiem, weź się lepiej za naukę ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla Twojej wiadomości Lucy jest z Polski, ale mieszka w Norwegii i nie umie za bardzo pisać po polsku :)
UsuńJa nic do niego nie mam, ale jak słyszę, że ktoś go wyzywa to trochę mi jest przykro :(
OdpowiedzUsuńhttp://weraaa-blog.blogspot.com/
Ja tam go nawet lubię ale nie jestem psycho fanką :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-trailblog.blogspot.com/
Ciekawy post.
OdpowiedzUsuńhttp://parkspati.blogspot.com/
Hej nie jestem hejterem ale nie wiem co wy w nim widzicie robi tylko muzykę za którą dostaje miliony dolarów a wy z tego nic nie macie takich chłopaków którzy śpiewają są tysiące a on tylko śpiewa nie zrobił nic na świecie nie wspomaga żadnych fundacji a jak budował szkolę gdzieś tam to tylko na pokaz nie dostał żadnych porządnych nagród powtarzam jeszcze raz powiedzcie mi za co go cenicie i co zrobił w waszym życiu bo pomyślcie że na koncert pieniądze dali wam rodzice a nie on.
OdpowiedzUsuńnie wspomaga haha smiac mi sie chce Justin byl pierwsza osoba ktora pomogla na philiphinach czy jak to sie tam pisze dal bardzo duzo pieniedzy robil charetatywne koncerty pomagal chorym kiedy jedna fanka umierala on do niej pojechal calowal przytulal zabieral na koncerty i poslubil dziewczynka nazywala sie avalanna i miala prawie 7 lat Justin sam jako dzieciak nie mial latwo mieszkal sam z mama i czesto nie mieli pieniedzy dlatego Justin gral na ulicy i spiewal i zarabilam pieniedzy Justin jest bardzo lojalny dla swoich fanow rozdawal darmowe bilety na koncery Justin ma wielke serce zrobil duzo wiecej nic napisalam ale nie mam czasu pisac dla kogos kogo to nie obchodzi bo w justinie nic nie widzi ale nie mozesz powiedziec ze nic nie zrobil bo zrobil duzoo duzooo wiecej niz sobie mozesz wyobrazic
UsuńNie jestem fanem, ale nic do niego nie mam, post ciekawy! zapraszam - unniversalblog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa nie jestem Belieber ale szanuję go. Ja jestem Directioner ♥ i to wszystko co tu piszesz jest piękne gdyby tylko zamienić w tej historii Justina na 1D to była by moja historia z One Direction :') <333 pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoliwwiaa-blog.blogspot.com/
Nie przepadam ze jego muzyką, a on sam mnie w sumie nie obchodzi, ale mam do niego szacunek i jak czasem widzę jak ludzie na niego wjeżdżają to aż się robi nie dobrze. Ludzie mają w sobie tyle nienawiści. Doskonale rozumiem to co tu napisałaś. :) Świetna notka. Znam to też z autopsji, ja akurat jestem killjoy (tak nazywa się fanów My Chemical Romance, ten zespół rozpadł się jakiś rok i 3 miesiące temu). Kiedy widzę gdzieś Gerarda (wokalista MCR) od razu humor mi się poprawia, zapominam o reszcie. Często to właśnie ich muzyka jest moim przyjacielem. Pisząc to mam łzy w oczach. XDD Ja gdzieś tam w środku wiem, że oni jeszcze wrócą do siebie, że pojadę na koncert, dostane od każdego autografy i zrobimy wspólne zdjęcie! Ja w to wierzę. Kiedy raz, ten jeden jedyny raz byli w Polsce, nie było mi dane tam być. O matko, ale się rozpisałam. XDDD Dobra koniec. W każdym razie rozumiem Cię Lu doskonale i pozdrawiam. XDDD Świetna notka.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie gustuję w popie (?w każdym razie takiej muzyce) ale do Justina nic nie mam i jak najbardziej bo toleruję. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAntosia-tosia.blogspot.com
ja do niego nic nie mam. :)
OdpowiedzUsuńobs=obs
http://juleqq.blogspot.com/
Nie jestem Belieber, nie lubie go za bardzo ale ten post czytało się naprawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńhttp://fire-of-life.blogspot.com/
Nic do niego nie mam tak szczerze ;) Każdy idol popełnia błędy ja mam podobnie z bycie Smiler. Niektórzy widzą tylko błędy Miley, a ona jest dla mnie tak jak ty napisałaś "światełkiem w tunelu".
OdpowiedzUsuńTak samo jak jestem Directioner napotykam się z komentarzami "Ty lubisz tych pięciu Bieberów". Moim zdaniem 1D jak i Justin są bardzo utalentowani i nie powinno ich się krytykować i mieć do nich szacunek :)
lisaandnel.blogspot.com
Nie jestem Belieber, ale przyznam, że Justin bardzo fajnie śpiewa :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie jak u ciebie, Justin tez jest dla mnie wszystkim, jestem Belieber też jestem zdania ze każdy ma prawo popełniać błędy i ze nikt nie jest idealny. Napisałaś piękne słowa o byciu Belieber :)) I do tej jego calej bajki przydała by mu się jeszcze Selena i byłoby idealne, zresztą ona zawsze jest idealny.
OdpowiedzUsuńhttp://fashiongirlkate.blogspot.com/
Nie przepadam za nim, ale jednocześnie nic do niego nie mam, jest mi po prostu całkowicie obojętny.
OdpowiedzUsuńSkomentujesz? hello-dussy.blogspot.com
Świetnie to napisałaś Lu! <3
OdpowiedzUsuńJa nie jestem Belieber, ale bardzo lubię piosenki Justina :)
Mój blog [KLIIK]
Lubię jego piosenki.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie zrozumiem tego, że można kogoś 'kochać' nie rozmawiając z nim, nie znając go w realnym życiu, nie wiedząc tak naprawdę jaki jest :) Można kogoś lubić, nawet bardzo, ale kochać? Chyba za dużo powiedziane :)
Świetny post. Ja też jestem Belieber <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://wera--wera.blogspot.com/
Łucja cieszę się,że posty na Twoim blogu zdarzają się coraz częściej :D A ten post jest bardzo mądry i serdeczny <3 Nie jestem Balieber,ale uważam,że nie powinno się Justina krytykować,obrażać. Do każdego człowieka należy mieć szacunek :) Pozdrawiam ;** ~L
OdpowiedzUsuńNie słucham tego typu muzyki, jednak mam swoich idoli, których też pewnie nie wszyscy lubią, więc każdy ma prawo do swojego zdania i opinii i szanuję to, że Justin ma swoich fanów, bo zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie go lubił lub nie.
OdpowiedzUsuńjulaa-blog.blogspot.com
Nie słucham Justina ale mam nadzieję że naprawdę jesteś dumna z tego co słuchasz. somethingtolov.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWidzę, że na prawdę go uwielbiasz. Szczerze muszę przyznać, że ty nie jesteś jego fanką, tylko kimś więcej! To bardzo fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuń+ wat3rcolor.blogspot.com
Ja nie jestem jego fanką,ale każdy ma prawo mieć swoje zdania ja lubię tini-ty nie ale to szanujesz ty lubisz justina-ja nie ale to szanuję
OdpowiedzUsuńobs za obs?(dla każdego)
dogwitchmyblog.blogspot.com
czekałam na ten post <3
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG-CLICK♥
Też go Kocham !! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://so-good-wicia.blogspot.com/
Bardzo byłam ciekawa tego postu i cieszę się, że go napisałaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, nie chciałaś się rozpisywać, a mogłaś, czemu by nie, wtedy było byt więcej czytania. A zrobisz może post "My Lovatic Story" bo byłabym też ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńhttp://blogodm1.blogspot.com/